Na trasie ekspresowej S5 w okolicy węzła Gniezno Południe (woj. wielkopolskie) kobieta kierująca samochodem osobowym zawróciła na drodze i pojechała pod prąd. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W środę skontaktował się z nami pan Michał, którego kamera samochodowa zarejestrowała niebezpieczną sytuację na trasie S5 w okolicy węzła Gniezno Południe. Jeden z samochodów zawrócił na drodze i pojechał pod prąd. Nagranie przedstawia sytuację zarejestrowaną przednią, a następnie tylną kamerką samochodową.
Do sytuacji doszło dziś około godziny 10 na trasie S5 w kierunku Poznania. - Jechałem prawym pasem i zauważyłem samochód, który stał w poprzek drogi. Na początku myślałem, że to wypadek, zacząłem hamować. Okazało się, że kobieta, która prowadziła pojazd, postanowiła zawrócić. Byłem bardzo zdziwiony. Jeżdżę zawodowo samochodem od 15 lat i pierwszy raz widziałem taką sytuację. Wcześniej oglądałem jazdę pod prąd tylko na nagraniach - mówił.
Zawróciła na ekspresowej S5. Sytuacja była niebezpieczna
- Domyślam się, że kobieta pominęła zjazd. Pewnie źle skręciła i postanowiła zawrócić na drodze. Węzeł był może 100-200 metrów od miejsca, w którym kobieta postanowiła zawrócić. Na szczęście nie było dużego ruchu, ale była to sytuacja skrajnie niebezpieczna. Wystarczyłoby, że jechałbym szybciej lewym pasem i uderzyłbym w ten samochód - dodał.
Pan Michał przekazał, że nagrania wysłał także na policyjną skrzynkę Stop agresji drogowej. Zaznaczył, że nie dostał jeszcze odpowiedzi. Aspirant sztabowa Anna Osińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, powiedziała w rozmowie z tvn24.pl, że policjanci otrzymali zgłoszenie w tej sprawie. - Od razu po otrzymaniu zgłoszenia, patrol został wysłany w to miejsce. Policjanci nie napotkali jednak kierowcy. Cały czas prowadzimy czynności w tej sprawie. Próbujemy ustalić personalia kierowcy - potwierdziła policjantka.
Autor: ek, mm / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl