Przy Kawęczyńskiej w Warszawie zawaliła się kamienica. - To czteropiętrowy pustostan. Gruz spadł na ulicę. Nikomu nic się nie stało - informuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia dostaliśmy na Kontakt 24.
Zniszczeniu uległy trzy piętra kamienicy od strony ulicy Kawęczyńskiej. - Na miejscu jest policja i karetka pogotowia. Strażacy odgradzają teren - mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. Dodał, że kamienica nie była zamieszkana.
– Sprawdzamy przyłącza gazu i zabezpieczamy miejsce zdarzenia – potwierdza kpt. Artur Laudy ze stołecznej straży pożarnej.
Budynek był pilnowany przez ochronę. – Ochroniarze twierdzą, że w trakcie zdarzenia nikt nie mógł być w środku - dodaje Laudy. Mimo tego, że nikogo nie było w środku na miejsce przybyła ekipa poszukiwawcza z dwoma psami przeszukującymi gruzowisko. Po godzinie 20 ekipa poszukiwawcza wznowiła pracę. Przerwała je wcześniej, bo kamienica jest niestabilna i w pewnym momencie zaczęły z niej odpadać kolejne fragmenty. Z tego powodu ewakuowano też mieszkańców sąsiednich budynków.
Zastawiony stół i krzesła
Niepokój strażaków wzbudził zastawiony stół z krzesłami, widoczny na jednym z pięter kamienicy. Zachodziła obawa, że ktoś pomieszkiwał w budynku. Okazało się jednak, że to ślady po ekipie remontowej.
– Robotnicy przygotowywali budynku do remontu, planowano m.in. wymienić dach. Jednak dwa tygodnie temu zaniechano prac ze względu na zagrożenie katastrofą budowlaną. Robotnicy wyszli z budynku i pozostawili stół z ustawionymi krzesłami – ustalił na miejscu reporter tvnwarszawa.pl. Jak poinformowali strażacy na jednym z portali społecznościowych, pies ratowniczy nie znalazł tropu na gruzowisku. Policja też nie miała informacji o poszkodowanych. - Nasza praca na miejscu polega na zabezpieczeniu terenu - informowała z kolei Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji.
Dwie rodziny nie będą mogły wrócić do mieszkań, które znajdują się w kamienicy przylegającej do zawalonego budynku. W sumie ewakuowano 50 osób.
Autor: jb/r, mg/aw / Źródło: TVN Warszawa