Trzej mężczyźni zatrzymani w związku z brutalnym napadem na 29-letniego mieszkańca Żyrardowa (woj. mazowieckie) zostali zwolnieni w środę rano z aresztu. Według policji, zebrany materiał dowodowy nie był wystarczający do postawienia im zarzutów na obecnym etapie. Pierwsze informacje o napadzie w okolicach dyskoteki otrzymaliśmy na Kontakt 24 od jednego z internautów.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie wspierani przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu wciąż prowadzą czynności w śledztwie dotyczącym napadu na 29-latka z Żyrardowa.
Jak poinformowała redakcję Kontaktu 24 kom. Alicja Śledziona, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, zatrzymani w poniedziałek rano do wyjaśnienia trzej mężczyźni zostali zwolnieni dzisiaj rano. "Pomimo pełnych zaangażowania działań zebrany dotychczas materiał dowodowy nie dał dostatecznych podstaw do przedstawienia zarzutów na obecnym etapie postępowania" - wyjaśniła rzeczniczka.
Jak dodała, w sprawie trwają kolejne intensywne czynności procesowe i pozaprocesowe nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Żyrardowie.
Napad pod dyskoteką
Do napadu na 29-latka doszło w nocy z soboty na niedzielę na parkingu w okolicach dyskoteki w Żyrardowie (woj. mazowieckie) przy ul. Polskiej Organizacji Wojskowej. "Pokrzywdzony doznał ciężkich obrażeń w postaci odcięcia prawej dłoni, palców lewej dłoni oraz ran ciętych głowy. Podczas szczegółowych oględzin miejsca zdarzenia funkcjonariusze odnaleźli łuski z broni palnej" - informowała kom. Alicja Śledziona.
Autor: js/jaś