71-letni mężczyzna i jego 10-letni wnuczek najprawdopodobniej zatruli się gazem w przyczepie kempingowej. Informację o zdarzeniu w Perkowie (woj. wielkopolskie) dostaliśmy na Kontakt 24.
Jak informuje policja, ciała ofiar w przyczepie kempingowej znaleźli świadkowie.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy w godzinach porannych - poinformował mł. asp. Artur Lorenz, zastępca oficera prasowego wolsztyńskiej policji.
Śmiertelne zatrucie
Świadkowie, którzy znaleźli ciała, poinformowali policję, że w środku przyczepy kempingowej poczuli gaz. - Najprawdopodobniej przyczyną śmierci 10-letniego chłopca i jego 71-letniego dziadka było zatrucie gazem - potwierdził policjant.
Jak dodał, zaplanowana jest sekcja zwłok ofiar.
Dwa możliwe źródła wycieku
Jak podał dyżurny straży pożarnej z Wolsztyna, są dwa miejsca, z których mógł ulatniać się gaz. - Pierwsze to piecyk, którym ogrzewane było wnętrze. Druga możliwość to lodówka, która również zasilana była gazem - powiedział strażak.
Przyczepa została zabezpieczona do dalszych badań. Źródło wycieku ustali biegły z zakresu pożarnictwa.
Autor: kab,mz/sk,aw