Strażacy dostali informację o dymie wydobywającym się z budynku w Lęborku (Pomorskie). Na miejscu okazało się, że jego źródłem jest piwnica. Ewakuowano 19 osób, trzy trafiły do szpitala. - W piwnicy zapalił się materac i prawdopodobną przyczyna tego było zaprószenie ognia przez niedopałek papierosa - ustalili wstępnie policjanci. Zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Franciszka Kellera w Lęborku. Zgłoszenie o dymie unoszącym się z pionów technicznych w budynku strażacy dostali w piątek po godzinie 23. Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że ten dym wydobywa się z palącego się pomieszczenia piwnicznego. Strażacy jednocześnie zaczęli ewakuować mieszkańców. Wprowadzili prąd wody do tego pomieszczenia piwnicznego - mówił kapitan Marcin Elwart, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Lęborku.
Ewakuacja mieszkańców
Z budynku ewakuowano łącznie 19 osób.
- Po ugaszeniu pożaru i przeszukaniu piwnicy strażacy natknęli się na nieprzytomnego mężczyznę, wyniesiono go na zewnątrz, podano mu tlen. Po przyjeździe na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego, przekazano go ratownikom - powiedział Elwart.
W trakcie działań jeszcze dwie z 19 ewakuowanych osób źle się poczuły. One również zostały zabrane do szpitala na badania.
"Zapalił się materac"
Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia lęborska policja.
- Z naszych ustaleń wynika, że w piwnicy zapalił się materac i prawdopodobną przyczyną tego było zaprószenie ognia przez niedopałek papierosa - przekazała aspirant Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Zaznaczyła, że nie doszło do żadnych strat w mieniu. Po przewietrzeniu pomieszczeń lokatorzy wrócili do swoich mieszkań.
Autor: MAK / Źródło: tvn24.pl