Ostatniej doby straż pożarna interweniowała ponad 2500 razy, usuwając skutki burz - przekazał w sobotę rano na antenie TVN24 brygadier Krzysztof Batorski, rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Jak wyliczał, ponad 500 razy wyjeżdżano na terenie województwa mazowieckiego, ponad 400 w woj. łódzkim i ponad 400 w woj. warmińsko-mazurskim.

Działania strażaków polegały głównie na "wypompowywaniu wody z zalanych posesji, usuwaniu wiatrołomów" - poinformował Batorski. Jak podkreślił, nie ma osób rannych.

Burzom, które występowały na Śląsku, Warmii i Mazurach, Mazowszu, w Wielkopolsce, na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim, towarzyszyły opady deszczu rzędu 20-30 litrów wody na metr kwadratowy i porywy wiatru do 70-90 kilometrów na godzinę.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia przed burzami z gradem, a także upałem.

Zalane ulice i piwnice na Śląsku

Jak przekazała w rozmowie z tvnmeteo.pl w piątek przed godziną 17 rzecznik prasowa Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, młodsza brygadier Aneta Gołębiowska, w całym województwie śląskim strażacy otrzymali około 50 zgłoszeń. Interwencje dotyczyły zalanych posesji, ulic i piwnic.

Wcześniej niebezpiecznie było też na Warmii i Mazurach. Gwałtowna burza z ulewą przeszła także przez Warszawę.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak zadeklarował pomoc Wojsk Obrony Terytorialnej, gdyby zaszła taka potrzeba.

"Podjąłem decyzję o podwyższeniu gotowości Wojsk Obrony Terytorialnej w związku z sytuacją pogodową. Do pomocy mieszkańcom w każdej chwili mogą ruszyć między innymi żołnierze z odpowiednim sprzętem ratowniczym i medycy" - napisał w piątek na Twitterze. Gotowość będzie utrzymana do godziny 24 w niedzielę 18 lipca.

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i filmy pokazujące niebezpieczną pogodę w Waszych regionach.

Czytaj więcej na tvnmeteo.pl

Autor: anw,ps/dd / Źródło: tvnmeteo.pl, Kontakt 24