Po ulewnych deszczach woda wdarła się na posesje i do piwnic mieszkańców warszawskiej dzielnicy Wawer. Zdjęcia na Kontakt 24 przysłała nam internautka KS. Ludzie, w rozmowie z naszym reporterem, skarżą się, że miejskie służby nie chcą im pomóc.
- Od wielu godzin wielka kałuża zalewa nam piwnice. Niestety, mimo wielokrotnych próśb oraz telefonów, służby miejskie nie chcą nam pomóc. Obiecali wypompować wodę, ale nic się nie dzieje. Warto dodać, że to skutek braku kanalizacji, którą pani prezydent Gronkiewicz-Waltz od wielu lat obiecuje - napisała na Kontakt 24 internautka.
Bystrzycka pod wodą
Sytuację na miejscu sprawdził reporter tvnwarszawa.pl. Ulica Bystrzycka jest pod wodą, a najtrudniejsza sytuacja w tym rejonie jest na skrzyżowaniu z Oliwkową.
- Woda sięga wjazdów do posesji - relacjonuje Mateusz Szmelter.
Dodaje, że są też utrudnienia dla kierowców.
Problem od lat
- Mieszkańcy, z którymi rozmawiałem, skarżą się, że ta sytuacja powtarza się co roku. Woda przelewa się przez ogrodzenia, wlewa się do garaży, nie są w stanie opuścić posesji - opisuje reporter.
- Jak dzieci były małe, to trzeba było je przewozić samochodem na drugą stronę ulicy. Teraz mój syn ma 34 lata i dalej mamy ten problem. Borykamy się z tym od ponad 30 lat! - oburza się w rozmowie z naszym reporterem jedna z mieszkanek.
Autor: kś//lulu
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.
Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"
- Źródło:
- tvn24.pl
Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.
Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl / Kontakt24
W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.
Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola
Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.
Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył
- Źródło:
- Fakty TVN
Ktoś wdarł się do siedziby oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża w Jaśle (Podkarpackie) i zabrał około 1,5 tys. zł. Zniszczono też troje drzwi i okno. Sprawca dostał się do środka najprawdopodobniej przez wybitą szybę. Policja prowadzi czynności.
Wybita szyba, zniszczone drzwi. Ktoś ukradł pieniądze z PCK
Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24.
Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej
Bakteria z rodzaju Legionella w dużym stężeniu została wykryta w ciepłej wodzie w onkologicznym Szpitalu MSWiA w Olsztynie. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała, że odcięto dostęp do ciepłej wody w pomieszczeniach, w których wykryto bakterie.
Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody
W alei "Solidarności", na przeciwko Parku Praskiego, spłonęła drewniana altana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.