Opóźnienia i ruch wahadłowy metra to skutki wydarzenia, które miało miejsce na stacji Metro Młociny. Mężczyzna stojący na peronie w trakcie ruszania pociągu zachwiał się i zahaczył o jadące metro. Istnieje podejrzenie, że był pijany. Trafił z obrażeniami nogi do szpitala. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24 od @mivhala.
"Mężczyzna, który stał na peronie stacji Metro Młociny zatoczył się w trakcie ruszania pociągu i otarł się o niego" - poinformował nas asp. sztab. Tomasz Sitek, oficer prasowy Komendy Stołecznej Policji. Dodał, że do zdarzenia doszło około godziny 6.30.
Jak poinformował asp. sztab. Sitek, istnieje prawdopodobieństwo, że mężczyzna był w stanie nietrzeźwości. Trafił do szpitala z urazem nogi. W związku ze zdarzeniem, ruch metra na odcinku między placem Wilsona, a Młocinami przez półtorej godziny odbywał się wahadłowo.
Autor: aw/jas