Pierwsze zaćmienie Księżyca w tym roku za nami. Choć było tylko częściowe astronomowie uznają je za najbardziej efektowne z trzech, które wystąpią w tym roku. Zjawisko w czwartkowy wieczór obserwowali nasi internauci, którzy zamieścili w serwisie Kontaktu 24 zdjęcia.
Czwartkowe zaćmienie było pierwszym w tym roku. Poza tym zdarzą się jeszcze dwa. Zjawisko w całości mogli obejrzeć obserwatorzy znajdujący się w środkowej Azji, wschodniej Europie, Antarktydzie i prawie całej Afryce.
Maksimum samego zaćmienia przypadło na godz. 22.08. W tym czasie, w Polsce, Księżyc znajdował się 15 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Kilka stopni od niego świecił Saturn zbliżający się do opozycji. W cieniu Ziemi schowało się 1,5 proc. tarczy naszego naturalnego satelity.
Do zaćmienia Księżyca dochodzi, gdy w jednej linii ustawi się Słońce, Ziemia i Księżyc. Cień rzucany przez naszą planetę jest wtedy na tyle duży, że Srebrny Glob jest w stanie w nim się schować. A ponieważ nasz naturalny satelita świeci światłem odbitym od Słońca, jego zablokowanie powoduje, że tarcza Księżyca przestaje dla nas świecić.
Autor: js/jaś