Zakłócanie porządku i rzucanie petard było przyczyną zatrzymania dziennikarza, uczestnika manifestacji pod Ambasadą Rosyjską. Po informacji o akcji policji, zebrani przeszli pod siedzibę komendy w warszawskim Śródmieściu. Demonstrantom udało się wejść do środka.
Incydentowi w komisariacie przyglądał się Reporter 24, TO3.
Informacji o tym zdarzeniu udzielił nam Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
"Przyczyną zatrzymania było zakłócanie porządku i rzucanie petardami" - wyjaśnił krótko rzecznik.
Autor: ak//ŁUD