"A miało być tak pięknie" - pisze Reporter 24 WRA, który wybrał się w podróż. Dla odmiany nie z dworca, a po nim. Swoją kamerą zarejestrował obecny wygląd niewielkiego Dworca Zachodniego w Warszawie. Zgodnie z planami PKP S.A., na jego miejsce w ciągu dwóch lat miał się pojawić całkiem nowy i nowocześniejszy budynek. Podróż Reportera 24 byłaby więc sentymentalna, gdyby nie fakt, że nowego dworca - przynajmniej na razie - nie będzie.
W okolicach dzisiejszego Dworca Zachodniego, wzdłuż Alei Jerozolimskich, poza nowym dworcem miały powstać dziesięciopiętrowe biurowce. Sam dworzec miał być nieduży, bo jest to stacja przejazdowa, na której do pociągów wsiada niewielu pasażerów.
Jednak w sytuacji, gdy zajmująca się dworcami spółka PKP S.A. zakończyła negocjacje z Nexity, rozpoczęcie inwestycji znacznie się opóźni. Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski wyjaśnił, że rozmowy zakończyły się, ponieważ nie przynosiły konkretnych ustaleń. Nie podał nowej daty rozpoczęcia prac. "Na razie zapraszamy do rozmów firmy, które mogą być zainteresowane tą inwestycją" - powiedział rzecznik.
Ze względu na wycofanie się inwestora, rozpoczęcie budowy znacznie się opóźni. PKP się jednak nie denerwuje i spokojnie szuka nowego inwestora. "W przypadku tej inwestycji nie ma presji czasu, ponieważ Dworzec Zachodni nie jest kluczowy ze względu na mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 r." - powiedział PAP Łukasz Kurpiewski.
Kolejarze szacują, że największą część ruchu podczas Euro 2012 przyjmie przebudowywany obecnie Dworzec Wschodni i przystanek Stadion, położony nieopodal Stadionu Narodowego.
Autor: ja//tka