W poniedziałek w Halinowie pod Warszawą około godz. 11.20 wywrócił się samochód z podnośnikiem i przygniótł dwie osoby. Jedna osoba nie żyje, druga jest w stanie ciężkim - poinformował redakcję Kontaktu 24 pragnący zachować anonimowość internauta. Policja potwierdziła tę informację.
Jak powiedział Daniel Niezdropa, rzecznik policji w Mińsku Mazowieckim, do wypadku doszło na terenie szkoły przy ulicy Okuniewskiej w Halinowie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na specjalnym samochodzie z podnośnikiem pracowali mężczyźni, którzy przycinali gałęzie drzew. Samochód przewrócił się przygniatając dwie osoby.
"26-letni mężczyzna zginął na miejscu. Drugi z robotników trafił do szpitala w Warszawie, dokąd został zabrany śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Mężczyzna ma liczne złamania i ogólne obrażenia ciała. Jego stan może być ciężki. Jest hospitalizowany" - powiedział na antenie TVN24 Daniel Niezdropa z KPP w Mińsku Mazowieckim.
Autor: //tka