Wysoko w górach poczuli rozpuszczalnik. Wandale zniszczyli skały na Świnicy

Materiał użytkownika

Grupa zagranicznych turystów pomalowała sprayem skały na szczycie Świnicy w Tatrach. Jeden z obcokrajowców miał twierdzić, że "zostawia swoją flagę tam, gdzie wchodzi". Wandali szuka policja. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Informacje o incydencie oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24 od pana Marka. Mężczyzna twierdzi, że aktu wandalizmu dokonała grupa zagranicznych turystów. Do zdarzenia doszło w sobotę.

Czytaj też na tvn24.pl

Podczas rozmowy telefonicznej pan Marek wyjaśnił, że sytuacja miała miejsce około godziny 14. - Wchodziliśmy na szczyt ze znajomymi, kiedy na wysokości ponad 2000 metrów nad poziomem morza poczuliśmy dziwny zapach, jak gdyby rozpuszczalnika, co jest raczej niespotykane w górach. Gdy podeszliśmy wyżej, zauważyliśmy grupę zagranicznych, ciemnoskórych turystów, którzy wyciągnęli spray i malowali po skałach - opisywał. - Zaczęliśmy zwracać im uwagę, żeby tego nie robili i zmyli to, co już namalowali. Jeden z moich kolegów, który najlepiej mówi po angielsku, zaczął im tłumaczyć, że tak nie wolno, na co jeden z tych mężczyzn dość arogancko mu powiedział, że zawsze zostawia swoją "flagę" tam, gdzie wchodzi i nie zamierza jej zmywać. Później pojawili się też inni turyści, którzy kazali im się wrócić i zmyć malunki, ale tamci już nie słuchali i szli gdzieś dalej - opowiadał.

"To nie pierwsza tego typu sytuacja"

Mężczyzna powiedział, że sprawę zgłosili telefonicznie do Tatrzańskiego Parku Narodowego, a później mailowo do TOPR-u. - To były cztery osoby, z których trzy miały ciemną karnację. Około 15:30 udało nam się skontaktować z TPN, który miał wysłać w to miejsce patrol. TOPR odpisał na maila dzisiaj, przekazując, że park zna sprawę - powiedział.

Informację o zgłoszeniu potwierdza Tatrzański Park Narodowy. - W sobotę około godziny 14 otrzymaliśmy zgłoszenie od turysty o tym, że grupa obcokrajowców o ciemnej karnacji zniszczyła głazy na szczycie Świnicy. Mężczyzna, który poinformował nas o tym zdarzeniu, wysłał również zdjęcia. Widać na nich cztery osoby stojące w niedalekiej odległości od zniszczonego głazu. Straż parku udała się na wskazane przez turystę miejsce, ale nie udało się jej ująć sprawców zniszczeń. Sprawę przekazaliśmy policji - poinformowała Pauliną Kołodziejską, szefowa Zespołu ds. Komunikacji i Wydawnictw Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Niestety, nie jest to pierwsza tego typu sytuacja; zniszczenia trzeba będzie usunąć, a każda ingerencja w strukturę skał działa na ich niekorzyść - zauważyła Kołodziejska. Jak dodała, szanse zatrzymania mężczyzn są niewielkie.

Autor: wini,jw,est/ec, popi / Źródło: tvn24,pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl