- W nocy słyszałem dwa wybuchy. Otworzyłem okno. Myślałem, że to petardy - relacjonował Reporter 24 Andrzej. W Trąbkach (Mazowieckie) ktoś wysadził bankomat. Siła wybuchu była tak duża, że automat został rozerwany na strzępy. Informację i zdjęcia z Trąbek otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak relacjonował Reporter 24 Andrzej, w nocy z środy na czwartek usłyszał hałas.
- W nocy słyszałem dwa wybuchy. Otworzyłem okno. Myślałem, że to petardy. Rano, gdy jechałem do pracy, zobaczyłem radiowóz. Elementy bankomatu leżały na całej ulicy - opowiadał pan Andrzej.
"Doszło do wysadzenia bankomatu"
Informacja o uszkodzonym bankomacie na skrzyżowaniu ulic Osadniczej i Granicznej dotarła do policji kilka minut przed godziną 5. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do wysadzenia bankomatu - przekazała sierż. sztab. Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Policja na razie nie udziela informacji na temat pieniędzy, które mogły zostać skradzione. - Na miejscu trwają czynności. Policjanci zabezpieczają monitoring i zbierają zeznania świadków. Obecnie czekamy na specjalistyczną grupę z Radomia, która ustali, jakiego ładunku użyto - poinformowała policjantka.
Autor: ok/ak