Specjalistyczne badania pomogą ustalić przyczyny piątkowego wypadku, do którego doszło w kopalni Eko - Plus w Bytomiu. Do szpitala trafiło trzech pracowników, a pierwsze informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informację o wypadku policja otrzymała w piątek przed godziną 12. Jak powiedział asp. Tomasz Bobrek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu, do zdarzenia doszło 400 metrów pod ziemią.
- Trzy osoby doznały obrażeń podczas prac remontowych. Zostali przewiezieni do szpitala - poinformował policjant.
- Trzech ślusarzy zostało rannych na skutek podmuchu powietrza powstałego podczas demontażu kombajnu chodnikowego - poinformowała Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy prezesa Wyższego Urzędu Gorniczego. - Poszkodowani nie odnieśli obrażeń zagrażających życiu. Zostali przewiezieni do szpitali w Bytomiu i Piekarach Śląskich - dodała.
Silny podmuch
Jeden z poszkodowanych górników ma złamaną nogę, drugi ogólne potłuczenia. Natomiast trzeci mężczyzna, który w trakcie wypadku stracił przytomność, ma złamany obojczyk.
Pracowników przewrócił silny podmuch. Dochodzenie, które wyjaśni przyczyny i okoliczności zdarzenia, prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach.
- Ustalane są przyczyny podmuchu powietrza, który doprowadził do urazów trzech pracowników. Specjalistyczne badania dotyczące podmuchu prowadzi KD "Barbara". Wyznaczono strefę zagrożenia w rejonie, w którym doszło do wypadku - zakończyła Talarczyk.
Autor: mz,kab,sc//tka,aw