Do wypadku doszło ok. godz. 11:00.

Według najnowszych informacji od policji, do szpitali trafiło 19 pasażerów busa. - Pojazdem podróżowała m.in. ośmioosobowa grupa uczniów w wieku 17-18 lat z Lidzbarka Warmińskiego - poinformowała nadkom. Elwira Jurasz z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Jak dodała, ciężko ranne osoby to dwaj uczniowie i dwie nauczycielki.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że na śliskiej nawierzchni kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem. W konsekwencji wjechał do rowu, a pojazd dachował - mówiła w rozmowie z reporterem TVN24 rzeczniczka.

Dodała również, że na miejscu zakończyły się oględziny pojazdu wykonywane przez policyjnych techników. - Pojazd zostanie jeszcze poddany szczegółowym ekspertyzom. Sprawdzone zostaną jego parametry techniczne i to, czy mógł zostać przeładowany - dodała policjantka.

Kierowca busa należącego do prywatnego przewoźnika był trzeźwy.

Z kolei kpt. Tomasz Kokoszyński z bielskiej straży pożarnej poinformował w rozmowie z reporterem TVN24 Robertem Jałochą, że busem podróżowały 22 osoby oraz kierowca. - Prawdopodobnie cztery osoby oddaliły się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb - powiedział strażak.

Informację tę potwierdziła nadkom. Jurasz. - Sprawdzamy informację, o czterech osobach które miały oddalić się z miejsca wypadku. Prosimy, żeby zgłosiły się do bielskiej policji - powiedziała policjantka.

Kpt. Kokoszyński przyznał, że warunki prowadzenia akcji ratunkowej nie były łatwe ze względu na liczbę poszkodowanych osób oraz warunki terenowe. - Bus sturlał się około trzy metry ze skarpy - podkreślił strażak.

Wypadek miał miejsce na ul. Bielskiej, czyli tzw. starej "jedynce", która była główną szosą, zanim zbudowano równoległą ekspresową trasę S1. Starą drogą kursuje większość komunikacji lokalnej, m.in. między Bielskiem-Białą, a Skoczowem i Cieszynem.

Autor: popi,mg/aw,tka