W okolicach Giżycka pilot awionetki w wyniku awarii silnika musiał lądować awaryjnie. Wpadł między drzewa. Na szczęście, ze zdarzenia wyszedł cały i bez poważniejszych obrażeń. Zdjęcia i informacje nadesłał do redakcji Kontaktu @nasz-wodzirej.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 17.00. Pilot lecący w kierunku Grajewa będąc w powietrzu zorientował się, że ma problemy z silnikiem. Mężczyzna postanowił jak najszybciej lądować.
Jak poinformowała nas Beata Górczyńska - oficer prasowa z komendy powiatowej w Giżycku - próby posadzenia samolotu na ziemi skończyły się lądowaniem na drzewie metr nad ziemią. „Pilot nie doznał obrażeń" – dodała policjantka.
Autor: am//jaś