Mężczyzna wchodził z psem na przejście dla pieszych. W ostatniej chwili musiał odciągnąć zwierzaka się cofnąć. Rozpędzone auto przejechało mu tuż przed nosem. Kamera samochodowa z auta obok zarejestrowała sytuację z ulicy Podmiejskiej w Gorzowie Wielkopolskim. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce na ulicy Podmiejskiej w Gorzowie Wielkopolskim. Zarejestrowała je kamera umieszczona w aucie nauki jazdy.
Na nagraniu widać, jak auto zatrzymuje się na prawym pasie, tuż przed zebrą. Lewym pasem przejeżdża samochód. Tuż po nim na przejście powoli wchodzi mężczyzna z psem. W ostatnim momencie jednak gwałtownie odciąga zwierzę i sam nieco się cofa. Po ułamku sekundy czerwone auto przejeżdża im przed nosem.
- Zobaczyłem w lusterku, jak samochód pędził lewym pasem. Zacząłem trąbić, żeby ten pan, który chciał przechodzić, podniósł głowę i się rozejrzał - mówi instruktor nauki jazdy. - Skoro my stanęliśmy, kierowca nie powinien już nas omijać, nawet jakby mężczyzna tylko stał na chodniku. Kiedy podejmujemy próbę przepuszczenia pieszego, też powinien stanąć - dodał.
Autor: ww,mz / Źródło: TVN 24