Czwartek to kolejny dzień opóźnień na Lotnisku Chopina. W godzinach porannych na około 30 minut wstrzymano wszystkie operacje. Jak poinformował przedstawiciel warszawskiego portu lotniczego, zabrakło personelu kontroli ruchu lotniczego. Informację o opóźnionym locie do Barcelony otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do redakcji Kontakt 24 napisał pan Sebastian, pasażer opóźnionego lotu z Warszawy do Barcelony. "Ze względu na brak kontrolerów zostały wstrzymane wszystkie starty z lotniska Okęcie. Jak powiedział Kapitan B 737-800, lecącego do Barcelony przez najbliższe 30 minut zostały wstrzymane wszystkie starty. Pasażerowie czekają na pokładzie, planowy wylot 7:50" - napisał po godzinie 8 czytelnik.
Piotr Rudzki z zespołu prasowego Lotniska Chopina potwierdził, że były wstrzymane starty i lądowania.
"Z powodu braku personelu kontroli ruchu lotniczego PAŻP, starty i lądowania na lotnisku w Warszawie zostały wstrzymane na około 30 minut. Aktualnie ruch jest przywrócony" - poinformował w przesłanej redakcji Kontaktu 24 wiadomości.
Opóźnienia na Lotnisku Chopina
Od ubiegłego piątku na warszawskim lotnisku występują opóźnienia w operacjach lotniczych. Przyczyną są braki kadrowe wśród kontrolerów. Przykładowo w środę samolot z Amsterdamu do Warszawy przyleciał na stołeczne lotnisko 20 minut później, niż planowano. Spóźniony o 35 minut był też przylot z Paryża. Aż o godzinę później przyleciały natomiast samoloty z Londynu i Frankfurtu. Znacznie później na miejsce dotarli też pasażerowie z Tel Awiwu (50 minut) i Sztokholmu (45 minut). Opóźnienia dotyczyły także odlotów - rejs do Heraklionu odbył się godzinę i 25 minut później względem planowanego rozkładu.
We wtorek informowaliśmy o rekordowych opóźnieniach na polskim niebie podczas ostatnich dni - sięgały niemal 20 tysięcy minut w ciągu całego dnia.
Autor: dg/b / Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl