Strażacy znaleźli w piwnicy źródło wycieku gazu, przez który ewakuowano 40 mieszkańców bloku we Wrocławiu. Wieczorem wszyscy wrócili do mieszkań. Zdjęcie oraz film zamieścili w naszym serwisie Reporterzy 24.
Około godziny 21 strażacy i pracownicy pogotowia gazowego znaleźli w piwnicznym pomieszczeniu przeznaczony do przechowywania rowerów dwie butle z gazem propan-butan.
"Najprawdopodobniej właściciel przelewał gaz z większej butli do mniejszej i doszło do wycieku gazu, który rozprzestrzenił się po klatkach" - powiedziała dyżurna z Miejskiego Stanowiska Kierowania PSP we Wrocławiu. Jak dodała, butle były szczelne i nie wyciekał z nich gaz. "Mieszkańcy wrócili już do swoich domów" - poinformowała.
Gaz wyczuwalny na dwóch klatkach w bloku
O zdarzeniu strażacy zostali zaalarmowani o godzinie 19:44. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie gazowe oraz karetkę. Ewakuowano 40 mieszkańców bloku.
Gaz wyczuwalny był w dwóch klatkach bloku. "Pracownicy pogotowia gazowego sprawdzili i nie jest to metan, czyli gaz nie wydobywa się z instalacji w bloku. Więc stwierdzono, że to musi być propan butan z butli" - mówiła o godzinie 20:30 dyżurna.
Autor: aolsz/rs