Wojskowa CASA zmuszona była podczas ćwiczeń desantowych do przedwczesnego lądowania na lotnisku Balice w Krakowie. W stan gotowości postawiono służby ratunkowe. Pierwszą informację o problemach maszyny zamieścił w serwisie Kontaktu 24 internauta.
"Podczas standardowych ćwiczeń desantowych klapa rampy, która znajduje się z tyłu samolotu, nie zamknęła się po zrzuceniu ładunku" - powiedziała redakcji Kontaktu 24 Urszula Podraza, rzeczniczka prasowa lotniska Balice. "Załoga samolotu była zmuszona wrócić na lotnisko, ponieważ zamknięcie klapy było niemożliwe podczas lotu" - dodała.
"Samolot wojskowy bezpiecznie wylądował o godz. 17.45. Nikt nie odniosł obrażeń. Trwają oględziny samolotu" - poinformowała rzeczniczka lotniska.
Jak uzupełniła, na pokładzie znajdowało się 5 osób. "Na lotnisku w stanie gotowości oczekiwało kilkanaście pojazdów straży lotniczej i wojskowej oraz 4 karetki pogotowia" - powiedziała.
Kpt. Maciej Nojek, oficer prasowy 8. Bazy Lotnictwa Transportowego, poinformował nas, że powołane zostanie wewnętrzne dochodzenie w sprawie lądowania.
Autor: aka/ja