Wielki spór o podatek. "Myślałem, że smartfon ma służyć do dzwonienia"

Troska o byt artystów czy wielki skok na kasę? Będzie nowy podatek od smartfonów i tabletów

"ZAIKS kosztem artystów utworzył sobie niezłe źródełko" - tak w większości internauci komentują informację tvn24.pl dotyczącą wprowadzenia nowego podatku od smartfonów i tabletów. Dodają, że zapłacą, ale będą "piracić do woli". Pojawiły się również głosy, że cała kwota powinna trafić do artystów. Nadal czekamy na Wasze opinie w tej sprawie. Piszcie na Kontakt24.

Do końca października gotowe będzie rozporządzenie nakładające obowiązek uiszczania na rzecz twórców dodatkowej opłaty od produkcji m.in. smartfonów i tabletów - dowiedział się portal tvn24.pl. Gra idzie o wielkie pieniądze - nawet 300 mln zł rocznie. ZAiKS chce bowiem by od wyprodukowanych tabletów pobierana była opłata w wysokości 2 proc. a od smartfonów 1,5 proc. Przedstawiciele organizacji zrzeszających artystów przekonują, że to właśnie oni najwięcej tracili do tej pory na archaicznych przepisach. A producenci sprzętu mówią o wielkim skoku na kasę, w którym interes twórców jest najmniej ważny. Czytaj więcej na tvn24.pl

Głos zabrali również nasi internauci.

"ZAIKS utworzył sobie niezłe źródełko"

"Głupota ludzka nie zna granic. Zna w ZAIKSIE, bo nie dość, że nic nie robią, to jeszcze chcą kasy" - twierdzi @nero21. "Kolejny podatek, toż to jakieś chore jest. Z jednej strony rząd marnuje miliardy złotych, z drugiej wprowadza się jakiś zakamuflowany podatek, nad którym nawet Ministerstwo Kultury nie ma kontroli, bo nie wie na co idzie ta kasa. Kpina!" - dodaje @Psycho_Dad.

"ZAIKS kosztem artystów utworzył sobie niezłe źródełko. Dochody niczym posłowie Sejmu, koszty powalające na kolana, a dla artystów ile % z tego co uzbierają? Czy to jest w porządku?" - pisze @lanka666.

"Pieniądze zamiast do twórców są marnotrawione na utrzymanie tej wspaniałej organizacji, jaką jest ZAIKS. Jeżeli nie wprowadzi się tam porządnej kontroli i redukcji starych dziadków zbijających kasę na stołkach, to nigdy nie będzie pozytywów tej organizacji. Już widzę jak słupki PO lecą w dół po wprowadzeniu tej opłaty" - pisze @Rewolucjonista.

"Nie ma problemu, jeśli 100% trafi do artystów"

"To jest ewidentnie skok na kasę. ZAiKS jest największą pomyłką po 1989 r. Należy chronić prawa autorskie, ale nie kosztem nabijania kasy ZAiKS-u. Przykład: Artysta występuje w TV w lutym. ZAiKS nakazuje wpłatę tantiemów w ciągu 30 dni. Ale artysta dostanie ułamek ich za rok. Większa kwota zostaje w ZAiKS i dodatkowo rosną odsetki na ich koncie. Pomnóżcie to przez tysiące takich zdarzeń. Łatwiejszej kasy nie ma. I kto okrada twórców?" - pyta @icbeep.

@Poison twierdzi z kolei tak: "niech sobie wprowadzą, nie ma problemu, ale pod pewnymi warunkami. Po pierwsze 100% tych pieniędzy trafi do artystów, żadne opłaty manipulacyjne i inne koszta. Skoro ZAiKS wydaje już na pracowników 59 mln złotych to nie potrzebuje zatrudniać nowych, by wypłacać tantiemy. Do tego publiczne roczne zestawienie wypłat dla artystów udostępnione w formie dokumentów online dla każdego obywatela RP. Wprowadzenie nadzoru państwowego nad ZAiKS'em (tak, wiem, że nasze państwo nas także doi jak może, ale jakaś niezależna kontrola być musi)".

"Jeśli zapłacimy, możemy piracić do woli"

Internauci ironizują i zauważają również "pozytywną" stronę. Twierdzą, że skoro zapłacą podatek, to powinni móc "piracić" dowoli.

"Podatek zapłacę, a czy wtedy będę mógł do woli ściągać filmy i muzykę bez żadnych konsekwencji?" - zastanawia się @marse.

"Ale to jest ciekawa konstrukcja. Jeżeli zapłacimy podatek w smartfonie od ewentualnego piractwa to możemy piracić do woli. Za jedyne 6 zeta? Ja jestem za! To się ludzie opłaca! Nie kupujcie legalnej muzy czy filmów. Przecież już zapłaciliście!" - stwierdza @Baron zum Beispiel "Ale pamiętajcie, to i tak złodziejstwo. Nie umieją z piractwem walczyć, za mało bogaci są ze sprzedaży audio i video. Ciągle im mało. Pomijając to, że dzięki temu piractwu się promują i ludzie chętniej po przetestowaniu sięgają po oryginalne produkty" - zaznacza @lukasz_wojciechowski. "Uroczyście oświadczam, że od momentu wprowadzenia tego złodziejskiego podatku nigdy więcej nie kupię legalnie żadnego oprogramowania, muzyki czy gry. Skoro wy możecie kraść w białych rękawiczkach, to mi przysługuj to samo prawo przynajmniej moralne. Ale zaraz, zaraz to już nie będzie kradzież, bo przecież umieściłem opłatę za daną usługę, którą później ściągnę z neta" - pisze z kolei @Koles87.

"Myślałem, że smartfon ma służyć do dzwonienia"

Internauta @maricn_pietrzak zauważa z kolei, że to nie jest podatek od piractwa. "Poczytajcie definicję opłaty reprograficznej. To jest jeszcze bardziej chore - ponieważ jest to opłata wyrównawcza dla artystów. Od możliwości skopiowania na wiele urządzeń legalnie zakupionego utworu :) To są dopiero jaja - tak jakby producent widelca chciał podatek od tego, że jego widelec kupuję i będę używał w jednym mieszkaniu a jak się przeprowadzę to zabiorę go do drugiego. A przecież mógłby mi sprzedać do drugiego kolejny widelec - w związku z tym traci :) To jest dopiero pokrętna logika :)" - pisze.

@Bob 202 zwraca uwagę natomiast, że wcale nie słucha muzyki na tablecie. "W niczym nie uszczuplam dochodów twórców. Czyli dla mnie byłby to podatek od posiadania tabletu. A wszystko to dlatego, że Państwo zamiast stworzyć jakieś sensowne rozwiązanie prawne najchętniej wali pałą bejsbolową na oślep" - twierdzi. Podobnego zdania jest @twingo9. "Myślałem, że smartfon ma służyć do dzwonienia. A tu się okazuje, że ktoś uważa go za urządzenie do piracenia. Może tak ci "znafcy" i oszuści podadzą jakieś statystyki lub dane, ile osób w jakiś sposób piraci na smartfonie? Dzisiaj ktoś kto używa telefon wyłącznie do dzwonienia nie ma możliwości kupienia 'normalnego' telefonu. Nie smarfonu. I ta osoba, która na pewno nic poza dzwonieniem nie robi też ma płacić za możliwość piracenia? (…) - zastanawia się internauta.

Czekamy na Wasze komentarze. Piszcie, co myślicie o nowych przepisach pod artykułem lub na kontakt24@tvn.pl

Autor: js/dw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Samolot LOT-u odleciał rano z Warszawy do Szczecina, ale musiał zawrócić na Lotnisko Chopina. Jak poinformował przedstawiciel przewoźnika, powodem była "usterka techniczna".

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Źródło:
Kontakt24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl