Pożar sortowni odpadów w miejscowości Miąskowo k. Leszna (woj. wielkopolskie). Ogień strawił nie tylko baloty foli, ale także zniszczył budynki produkcyjno-magazynowe. W kulminacyjnej fazie pożaru, z ogniem walczyło ponad 100 strażaków, a nad okolicą unosił się gęsty dym widoczny z kilkudziesięciu kilometrów. Informację o pożarze, który wybuchł przed południem, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak powiedział nam w czwartek rano dyżurny na stanowisku kierowania straży pożarnej w Lesznie, dogaszanie pożaru zakończyło się około godz. 20, ale przez całą noc miejsce zabezpieczał jeden zastęp ochotniczej straży pożarnej.
O godz. 18.40 w środę Rafał Wypych z leszczyńskiej straży pożarnej mówił, że w dogaszaniu ognia uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej. "Przeczesujemy pogorzelisko i dogaszamy ogień. Nikt z pracowników sortowni ani z okolicznych mieszkańców nie ucierpiał" - powiedział strażak. Jak dodał, ogień strawił nie tylko baloty foli. Częściowo zostały nadpalone budynki magazynowo-produkcyjne. "Nie nadają się obecnie do użytku. Są albo do generalnego remontu, albo do zburzenia" - wyjaśnił.
"Jeszcze za wcześnie, aby mówić o jakichkolwiek przyczynach pożaru. Hipotez jest wiele, trzeba będzie je zweryfikować" - podał strażak.
Jak informował nas wcześniej mł. bryg. Sławomir Brandt, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Poznaniu, ogień w sortowni pojawił się przed godz. 12. "Palą się folie w balotach. Szacujemy, że jest ich około 100. Koncentrujemy się na tym, żeby ogień z odpadów nie przeniósł się na budynki w sortowni" - mówił nam po godz. 12.
Po godz. 13 dowiedzieliśmy się, że ogniem został objęty również budynek produkcyjny. "Czarne kłęby dymu unoszą się do góry, dlatego nie ma konieczności ewakuacji mieszkańców czy zamykaniu pobliskiej drogi. Akcja będzie trwała do godzin wieczornych" - mówił st. kpt. Rafał Wypych ze straży pożarnej w Lesznie.
21 zastępów strażackich w akcji
"Na chwilę obecną sytuację mamy opanowaną, to znaczy ogień nie rozprzestrzenia na sąsiednie budynki, które znajdują się również na terenie tej posesji" - zapewniał o godzinie 15.15 Rafał Wypych. "Na miejscu jest 21 zastępów straży pożarnej. Czekamy również na przyjazd zadysponowanego kontenera ze środkiem pianotwórczym z Poznania" - poinformował.
Jak mówił Rafał Wypych, wszystkie osoby znajdujące się w miejscu pożaru lub w okolicy zostały przez strażaków ewakuowane. "Gęsty dym unosił się pionowo ku górze, dlatego nie zagrażał bezpośrednio osobom przebywającym w pobliskich domostwach. Z upływem czasu intensywność tego dymu jest słabsza" - dodał strażak.
Autor: ap,aolsz,aka/aw,tka