Wielki pożar odpadów w pobliżu zakładu produkującego znicze w Wąchocku (woj. świętokrzyskie). Do akcji wkroczyło 30 zastępów strażackich. Pierwszą informację, zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ogień pojawił się w poniedziałek nad ranem, około godz. 4.30, przy ul. Elaboracja.
- Zapaliły się tekstylia na placu o wymiarach 80 na 60 metrów w pobliżu zakładu produkującego znicze - poinformował mł. bryg. Andrzej Pyzik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.
Jak dodał, strażacy obronili budynek zakładu, a także pobliski las. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Na miejscu jest 30 zastępów.
"Udało się opanować ogień"
- Do pożaru doszło obok strefy gospodarczej z dużymi fabrykami i tuż obok lasu, ale strażakom udało się opanować ogień. Nie ma żadnego zagrożenia, żeby pożar rozprzestrzenił się na okoliczne działki - relacjonował po godz. 11 reporter TVN24 Marcin Kwaśny, który dodał, że płoną sprasowane ubrania. Gaszenie może potrwać od kilku do kilkunastu godzin. - To nieoficjalne informacje, ale mieszkańcy mówią, że mogło dojść do podpalenia. W sprawie pożaru, który kilkanaście dni temu wybuchł na terenie tej samej fabryki, prokuratura wszczęła już śledztwo - powiedział reporter TVN24.
Jak informuje starachowicka straż pożarna, 16 września paliły się hale magazynowe. Dach jednej z nich zawalił się. Akcja gaśnicza trwała trzy dni. Wzięło w niej udział 48 zastępów i łącznie ponad 250 strażaków.
Autor: kz/popi