Poważna sytuacja powodziowa w Niemczech - z każdą godziną rośnie poziom rzek w wielu rejonach kraju. Ze względu na odwilż i silne opady deszczu, stan wody na Renie i jego dopływach zaczął gwałtownie się podnosić. W poniedziałek woda zalała ulice i podtopiła domy w kilkudziesięciu miejscowościach.
Najgorsza sytuacja w Koblencji
Na rzekę z niepokojem patrzą szczególnie mieszkańcy położonej na zachodzie kraju Koblencji, gdzie już doszło do lokalnych podtopień. W ciągu najbliższej doby do miasta ma dotrzeć fala kulminacyjna, według sztabu kryzysowego, stan wody po południu wzrósł do 7,6 metra. Możliwe, że zajdzie potrzeba ewakuacji ludności.
W Koblencji jest Reporter 24 andrzejchodkiewicz, który uwiecznił na zdjęciach aktualną sytuację w mieście.
Zdjęcia z zalanych terenów tej samej miejscowości zamieścił @sylwek.
Na żywioł przygotowują się również mieszkańcy Kolonii, którzy nie tylko umacniają wały przeciwpowodziowe, ale również chronią swoje domy, budując metalowe ściany na brzegach rzeki. Zdjęcia z Bonn oddalonego o 30 km od Kolonii zamieścił Reporter 24 andrzejchodkiewicz.
Podobnie jak w Polsce, u naszych zachodnich sąsiadów plusowe temperatury spowodowały topnienie ogromnych mas śniegu. Wody Mozeli i innych dopływów Renu zalały już trzydzieści gmin. W wielu częściach kraju obowiązuje czwarty, najwyższy stopień zagrożenia powodziowego. W Koblencji, gdzie rzeka Mozela ma swoje ujście do Renu, spodziewana jest największa powódź od dziesięciu lat.
Autor: aj,ja//tka,ŁUD