Pięć zastępów strażaków, kilka godzin walki z ogniem i 100 tys. zł strat - to podsumowanie akcji gaszenia budynku gospodarczego w Lulewicach (woj. zachodniopomorskie). Mieszkanka domu sama ewakuowała się przed przybyciem pomocy, a strażacy wynieśli z pożaru dziesięć kur niosek. Zdjęcia zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Adam Wójcik.
"Zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego w Lulewicach wpłynęło o godzinie 3.41. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów, łącznie 23 strażaków, pogotowie ratunkowe, energetyczne oraz policję. Jak się okazało, palił się budynek ze zwierzętami gospodarczymi oraz przylegający do niego taras domu mieszkalnego" - poinformował st. kpt. Jacek Twardoń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Białogardzie.
"Strażacy bronili budynku mieszkalnego, który stał w bezpośrednim sąsiedztwie pożaru, a jednocześnie gasili ogień. Dach spadł do środka kiedy się przepalił, od niego zajęła się słoma i siano" - relacjonował strażak. Z płonącego budynku ewakuowano dziesięć kur niosek i wyniesiono elektronarzędzia. Mieszkanka domu ewakuowała się jeszcze przed przybyciem strażaków. Udzielono jej pomocy medycznej, ponieważ była w stanie szoku.
100 tys. zł strat
Udało się uratować mienie o wartości 300 tys. zł. "Straty wyceniono na 100 tys. zł. Całkowitemu spaleniu uległ budynek gospodarczy z sianem i słomą. Nadal nieznana jest przyczyna powstania ognia" - powiedział st. kpt. Twardoń.
Autor: aw\mtom