Wadliwe schody wstrzymają debiut Stadionu Narodowego?

Wadliwe schody wstrzymają debiut Stadionu Narodowego?

Pod znakiem zapytania stanął zaplanowany na 6 sierpnia debiut Stadionu Narodowego. Dziś wstrzymano sprzedaż biletów na zawody Red Bull X-Fighters, które miały być pierwszą sportową imprezą odbywającą się na głównym polskim obiekcie na Euro 2012. Wszystko z powodu wadliwej konstrukcji schodów kaskadowych, o której poinformował nas we wtorek jeden z internautów za pośrednictwem Kontaktu 24. Problem może spowodować opóźnienie na budowie, a to z kolei pociągnie za sobą ogromne kary finansowe dla wykonawców - mówił w środę na antenie TVN24 minister sportu Adam Giersz.

Na trochę ponad miesiąc przed terminem okazuje się, że oddanie stadionu zgodnie z planem może być zagrożone. Ale jak przekonywał na antenie TVN24 minister sportu Adam Giersz, dotrzymanie terminu to problem wykonawcy. "Oczekuję, że generalny wykonawca zrealizuje kontrakt zgodnie z ceną, terminem i przy odpowiedniej jakości. W tej chwili analizuje sytuację i ma przedstawić program naprawczy" - stwierdził. Przypomniał też, że konsekwencją ewentualnego opóźnienia są ogromne kary finansowe zapisane w kontrakcie. "30-dniowe opóźnienie to około 100 milionów złotych" - dodał.

Wszystko zaczęło się we wtorek, kiedy do redakcji Kontaktu 24 zgłosił się pragnący zachować anonimowość internauta. Jak poinformował, wykryto poważną wadę wszystkich schodów kaskadowych

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Zgodnie z informacjami od Głównego Inspektora Nadzoru, faktycznie został dokonany wpis w księdze budowy w ramach nadzoru inwestorskiego o usterce, która mówi o tym, że coś takiego niepokojącego zostało zauważone. Oczekujemy teraz rozwiązania i naprawy" - mówiła w rozmowie z Kontaktem 24 Daria Kulińska, rzeczniczka Narodowego Centrum Sportu (przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za przebieg prac na Stadionie Narodowym).

Pytana o to, czy schody w jakikolwiek sposób zagrażają życiu kibiców, rzeczniczka odpowiedziała: "Jest za wcześnie, żeby wysnuwać tak daleko idące wnioski. Po prostu jest błąd i trzeba go naprawić".

"Oczekujemy programu naprawczego"

Czy trzeba demontować schody? "Nie ma takiej decyzji. My jako nadzorca dokonaliśmy wpisu w książce budowy i w tej chwili oczekujemy programu naprawczego od wykonawcy" - mówi rzeczniczka.

Jeżeli chodzi o ewentualne opóźnienia, rzeczniczka stwierdziła, że jest jeszcze dużo za wcześnie żeby na ten temat rozmawiać. "Poczekajmy jakie rozwiązanie zaproponuje wykonawca. Wtedy będziemy wiedzieć na czym stoimy" - kończy Kulińska.

"Czekamy na wyniki ekspertyzy"

Jak mówiła nam z kolei we wtorek Karolina Szydłowska, rzeczniczka prasowa konsorcjum ALPINE - PBG SA - Hydrobudowa Polska SA (generalny wykonawca Stadionu Narodowego), w dniu 23 maja dokonany został przez Inspektora Nadzoru wpis do dziennika budowy dotyczący usterki wszystkich schodów zewnętrznych. "Uwagi zostały niezwłocznie przekazane do producenta elementów schodów. Równolegle zgłoszenie zostało przekazane do oceny niezależnego rzeczoznawcy" - mówiła rzeczniczka.

Rzeczniczka nie potrafiła określić, czy powstała usterka spowoduje opóźnienia podczas budowy Stadionu Narodowego (jak zaznaczyła, konieczne zmiany mogą być realizowane równolegle do innych prac wykonywanych na budowie stadionu). Nie wiadomo także, czy schody będzie trzeba demontować i czy stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla potencjalnych kibiców. "Czekamy na wyniki ekspertyzy. Trudno jest nam spekulować na ten temat" - komentowała Szydłowska.

Oświadczenie

W środę konsorcjum wydało oświadczenie, w którym pisze:

"W nawiązaniu do pojawiających się doniesień medialnych, Konsorcjum Generalnego Wykonawcy Stadionu Narodowego w Warszawie oświadcza, iż prowadzone są z Narodowym Centrum Sportu rozmowy dotyczące zawarcia aneksu do Umowy na budowę Stadionu Narodowego wraz z infrastrukturą towarzyszącą.

Zakres prowadzonych rozmów obejmuje kwestie związane z robotami dodatkowymi, zmianami dokumentacji projektowej oraz z wykonaniem projektów zamiennych wynikłych podczas procesu realizacji. Konsekwencją tego jest konieczność adaptacji harmonogramu budowy oraz zakresu prac.

Jednocześnie zapewniamy, iż wspólnie z Zamawiającym, dążymy do realizacji celu nadrzędnego, jakim jest wykonanie obiektu najwyższej jakości, bezpiecznego dla przyszłych użytkowników oraz możliwość organizacji kilku zaplanowanych przez NCS na ten rok tzw. 'Imprez Kluczowych'.

Naszym priorytetem jest także utrzymanie partnerskich stosunków ze wszystkimi uczestnikami tego nadzwyczajnego przedsięwzięcia inwestycyjnego".

Najdroższa arena na Euro 2012

Stadion Narodowy w Warszawie to jeden ze stadionów piłkarskich powstający na turniej Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej.

Za budowę areny odpowiada Narodowe Centrum Sportu, spółka Skarbu Państwa, powołana przez Ministra Sportu. Budowę oficjalnie rozpoczęto w październiku 2008 r. Zakończenie budowy planowane jest na 30 czerwca 2011 roku.

Na trybunach stadionu będzie 55 tysięcy miejsc dla kibiców.

Stadion Narodowy będzie najdroższą areną na Euro 2012. NCS podaje, że cała inwestycja będzie kosztować 1,5 mld zł.

W czasie trwania Euro 2012, na Stadionie Narodowym zostaną rozegrane trzy spotkania grupowe, jeden ćwierćfinał i jeden półfinał.

Autor: dsz, aj//tka,ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na północy kraju spadł śnieg i nastała tam zimowa aura. Biało zrobiło się między innymi w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie czy Słupsku. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania pokrytego śniegiem krajobrazu.

Atak zimy. Część Polski pod śniegiem

Atak zimy. Część Polski pod śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24