Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego od dwóch dni zmagają się z brakiem wody. Dyrektor Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego w Gorzowie Wielkopolskim tłumaczy, że awaria jest konsekwencją nieukończonej naprawy magistrali, która rozszczelniła się dwa miesiące temu. Dzisiaj zabrakło wody, bo ludzie wykorzystują jej za dużo. O braku wody poinformowali nas mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego.
Brak wody efektem awarii sprzed dwóch miesięcy
Bogusław Andrzejczak, dyrektor Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego w Gorzowie Wielkopolskim przyznaje, że istnieje problem, bo nie udało się jeszcze usunąć efektów wielkiej awarii sprzed dwóch miesięcy.
Zabrakło wody, bo ruszyli do sprzątania
Dyrektor twierdzi, że problem dał się we znaki mieszkańcom szczególnie dzisiaj, gdy korzystając z wolnego dnia zabrali się sprzątania, mycia okien. Zwiększone zapotrzebowanie na wodę zaowocowało jej brakiem.
"Wody nam po prostu nie starcza i te beczkowozy, te wszystkie punkty, w których można się zaopatrzyć to jest niestety za mało i nie jesteśmy w stanie wszystkich zaopatrzyć w wodę" - przyznał na antenie TVN24 Bogusław Andrzejczak.
Woda wróci wieczorem
"Woda wróci znowu do wszystkich mieszkań wieczorem i tylko ze względów technicznych musimy ograniczać dostępność do wody, żeby po jej zgromadzeniu, wieczorem można było ją wtłoczyć do wszystkich mieszkań. Dopóki nie zostanie uruchomione centralne zasilanie wody, tej wody będzie brakowało przy tak dużym rozbiorze wody" - zapowiedział dyrektor Przedsiębiorstwa i zaapelował do mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego o oszczędność.
Autor: ak/jaś