W busie znaleziono ciało, ponad tydzień później niezabezpieczony samochód wciąż stoi na parkingu

Do zdarzenia doszło w Koszalinie

Ponad tydzień temu - na początku lipca - w samochodzie zaparkowanym na jednym z osiedli w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) znaleziono ciało mężczyzny. Jedna z mieszkanek alarmuje, że niezabezpieczone auto wciąż stoi na osiedlu. - Ludzie podchodzą, robią sobie zdjęcia. To tylko kwestia czasu, aż ktoś wybije szybę i wszystko wydostanie się na zewnątrz - relacjonuje kobieta. Kto powinien zająć się samochodem? Policja podkreśla, że nie doszło do przestępstwa, więc pojazd funkcjonariuszom nie jest potrzebny. Strażnicy miejscy mówią, że nie mieli oficjalnego zgłoszenia, a nawet gdyby mieli, to sprawa i tak nie byłaby prosta.

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowała się pani Danuta, mieszkanka osiedla w Koszalinie, przy którym na początku lipca w samochodzie znaleziono ciało w stanie głębokiego rozkładu. Kobieta przekazała, że tydzień później pojazd wciąż zaparkowany jest w pobliżu ulicy Traugutta.

- Samochód po prostu sobie stoi, nie ma żadnych taśm, nie jest zabezpieczony, każdy ma do niego dostęp. Dzieci zaglądają do środka przez szybę. Zdziwiliśmy się po nagłośnieniu tej sprawy, że auto nadal tam stoi - mówiła.

Czytaj też na tvn24.pl.

Policja: auto nie jest przez nas zabezpieczone i nie będzie

Kobieta przyznała, że samochód budzi niepokój. - Stoi, rdzewieje, widać, że jest pozostawiony przez właściciela i nikt z niego nie korzysta. Nie chcę sobie wyobrażać, jak on wygląda w środku. Stał się lokalną, wątpliwej jakości, atrakcją. Ludzie podchodzą, robią sobie zdjęcia. To tylko kwestia czasu, aż ktoś wybije szybę i wszystko wydostanie się na zewnątrz - opowiadała mieszkanka Koszalina.

Jak mówiła, próbowała interweniować, ale bezskutecznie. - Dzwoniłam na 112, a oni powiedzieli, że interweniują tylko w sytuacjach zagrożenia życia. Dzwoniłam na komendę w Koszalinie i dostałam informację, że tym zajmują się kryminalni i to oni przeprowadzają czynności związane z samochodem. Straż miejska natomiast stwierdziła, że tam się toczy śledztwo i nie mogą tego ruszyć - relacjonowała.

Komisarz Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie przekazała tvn24.pl, że auto nie jest przez policjantów zabezpieczone i nie będzie. - Nie było przestępstwa, więc nam ten samochód nie jest do niczego potrzebny - stwierdziła.

Prawny galimatias

O sprawę redakcja tvn24.pl spytała w urzędzie miasta. Urzędnicy przekierowali nas do straży miejskiej. - Nie dostaliśmy oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie. Jeśli takie zgłoszenie wpłynie, to wtedy na pewno sprawdzimy, czy mamy podstawy do działania - poinformował Artur Pałgan, zastępca komendanta.

Wyjaśnił także, że sprawa nie jest prosta, a przepisy pozostawiają spore pole do interpretacji. Straż miejska może interweniować wobec takiego pojazdu, gdy blokuje pas drogi lub stwarza niebezpieczeństwo. Jakie? Tego już prawo o ruchu drogowym nie precyzuje.

Poza tym samochód musi wyglądać na nieużywany, o czym mogą świadczyć: brak tablic rejestracyjnych, wybite szyby, przebite opony. Jednak nawet wtedy pierwszą czynnością, jaką prawie zawsze wykonują strażnicy, jest ustalenie właściciela i zapytanie go, co zamierza zrobić z wrakiem. Pewnie tak będzie również w tej sytuacji, bo bus nie wygląda jakby został porzucony, choć właściciel przyznał, że od ponad roku nawet do niego nie zaglądał.

Sanepid odsyła do prokuratury

Z pytaniem o samochód, w którym od dłuższego czasu znajdowało się rozkładające się ciało, redakcja tvn24.pl zwróciła się także do sanepidu. Jak przekazała Małgorzata Kapłan, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie, do nich również nie wpłynęło żadne zgłoszenie w tej sprawie. I - jak powiedziała - z wiedzy służb sanitarnych wynika, że pojazd znajduje się w gestii prokuratury.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie sprawdza, na jakim etapie jest śledztwo i co dalej z autem, w którym znaleziono ciało mężczyzny.

Autor: eŁKa, dk/tam / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24