Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie w sprawie broni, która została zagubiona lub skradziona na terenie Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Chodzi o pistolet VIS 100, broń krótką. - Trwają poszukiwania. Teren Akademii Wojsk Lądowych przy ulicy Czajkowskiego we Wrocławiu jest zamknięty i ściśle kontrolowany - przekazuje kpt. Daniel Zakrzewski, rzecznik prasowy Komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu. Pierwsze informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W czwartek wieczorem na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację, że na terenie uczelni trwają poszukiwania broni, która albo zaginęła, albo została skradziona. Pistolet - według relacji internauty - miał zaginąć "pani podchorąży z drugiego roku".
"Zniknęła broń krótka, jedna sztuka, na kompanii drugiego rocznika. Pierwsze wozy Żandarmerii Wojskowej na sygnale przyjechały przed jednostkę około 18.30, teren zamknięto i nie są tam teraz wpuszczani żołnierze" - przekazał nam internauta. Dodał, że w poszukiwaniach wykorzystywany jest pies tropiący.
Poszukiwania w toku. "Teren uczelni jest zamknięty"
W piątek rano informację o zaginięciu broni potwierdził kapitan Daniel Zakrzewski, rzecznik Komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu. Jak poinformował, zaginął pistolet VIS 100, który znajdował się na terenie uczelni.
Dodał, że dla dobra dochodzenia Żandarmeria Wojskowa nie udziela żadnych informacji ani o personaliach, ani o okolicznościach, w jakich doszło do utraty broni.
- Teren Akademii Wojsk Lądowych przy ulicy Czajkowskiego we Wrocławiu jest zamknięty i ściśle kontrolowany. Czynności prowadzi Oddział Żandarmerii w Żaganiu wraz z wydziałami z Wrocławia i Wędrzyna - przekazał Zakrzewski w piątek przed godziną 9.30.
Autor: bż,jw/tam / Źródło: tvn24.pl / Kontakt 24