12 uzbrojonych policjantów z oddziału antyterrorystycznego wkroczyło do punktu, w którym sprzedawano dopalacze. Po akcji w centrum Wrocławia co najmniej jedna osoba została zatrzymana. Pierwszą informację o działaniach funkcjonariuszy dostaliśmy na Kontakt 24.
Na nagraniu widać grupę uzbrojonych funkcjonariuszy w mundurach Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji. "Funkcjonariusze próbowali wejść do środka. Później do akcji wkroczyli policjanci operacyjni. Co najmniej jedna osoba została zatrzymana" - podaje portal tvn24.pl.
Na razie rzecznik dolnośląskiej policji o akcji mówi niewiele.
- Na terenie Wrocławia prowadzone są kolejne działania wymierzone w dopalacze. Prowadzą je policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji. Czynności są w trakcie - powiedział portalowi tvn24.pl. asp. sztab. Paweł Petrykowski.
Handlowali nie od dziś?
Według internauty, który o sprawie poinformował redakcję Kontaktu 24, działania rozpoczęły się o godzinie 10. Mieszkańcy mówią wprost: handel dopalaczami kwitnie tu od kilku lat.
- Kiedyś sprzedawano tu artykuły komputerowe i każdy mógł wejść do środka. Później wszystko zasłonięto roletami. Teraz, żeby wejść do środka trzeba było zadzwonić do drzwi - opowiadała jedna z osób mieszkających w okolicy.
Zlikwidowali sklep, dopalacze wróciły
To kolejna akcja mundurowych wymierzona w handlarzy dopalaczami. Pod koniec marca w jednym z punktów, w którym miano sprzedawać te substancje, zatrzymano mężczyznę. Lokal zaplombowano. Jednak, jak mówili mieszkańcy, kilka godzin później w tym samym miejscu ponownie ruszyła sprzedaż.
Autor: tam / Źródło: tvn24.pl