Najszybsi kierowcy świata ścigali się na kolejnym odcinku Rajdu Polski. W Świętajnie (woj. warmińsko-mazurskie) rywalizacja była tak zacięta, że kamienie, które wyleciały spod pojazdów zawodników, uszkodziły trzy samochody. "Jesteśmy na to przygotowani" - powiedział organizator, który zapewnił, że właściciele aut dostaną odszkodowania. Informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
"Podczas Rajdu Polski mój samochód uszkodziły kamienie, które wyleciały spod aut biorących udział w zawodach" - napisał na Kontakt 24 Piotr, który na odcinku w Świętajnie oglądał zmagania najlepszych rajdowców m.in. Roberta Kubicę. Na zdjęciu, które do nas przysłał, widać wybity fragment szyby w jego aucie.
Wybita szyba, zarysowany lakier
Informację o uszkodzeniu samochodów potwierdza policja. - Faktycznie, w sobotę po godzinie 19 dostaliśmy takie zgłoszenie - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Jak dodała, w miejscowości Dobki na terenie powiatu oleckiego uszkodzone zostały trzy samochody. - Pojazdy stały na prywatnej posesji. W jednym z samochodów była wybita tylna szyba, w pozostałych zarysowany lakier i uszkodzona karoseria - zaznaczyła podinsp. Fic. Na pojazdach leżały kamienie i piasek. Wyleciały prawdopodobnie spod kół aut biorących udział w Rajdzie.
Policjanci zabezpieczyli uszkodzone samochody. - Dokumentacja będzie przekazana do organizatora Rajdu i to on w ramach ubezpieczenia pokryje szkody - dodała rzeczniczka policji.
Uszkodzone pastuchy
- Jesteśmy przygotowani na takie przypadki. Mamy polisę ubezpieczeniową, która opiewa na milion złotych - powiedział Piotr Burdalski, zastępca dyrektora ds. bezpieczeństwa Rajdu Polski.
Jak zaznaczył, na razie wpłynęło 5-6 wniosków od osób pokrzywdzonych. - Podczas zawodów najwięcej zgłoszeń mamy jednak do uszkodzonych pastuchów - mówił Burdalski.
I dodaje, że pastuchy zazwyczaj są przecinane przez quadowców. - Nie mamy na to wpływu, ale czujemy się zobowiązani do pokrycia kosztów naprawy - powiedział. - Pieniądze są wypłacane zazwyczaj do 30 dni - zakończył Burdalski.
Autor: ank/aw