Popołudniowa ulewa mocno dała się we znaki mieszkańcom Warszawy. Na ulicy Samochodowej auta utknęły w gigantycznej kałuży, musiała interweniować straż pożarna. Nie wytrzymały też studzienki kanalizacyjne na parkingu centrum handlowego. Nagrania i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Na ulicy Samochodowej jest jedna wielka kałuża - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Pojazdy mają duże problemy, żeby przejechać. - Niektórzy kierowcy mimo wszystko się decydują, inni rezygnują albo jadą chodnikiem. Obecnie w wodzie stoi BMW i skoda. Czekają na lawetę - mówił.
Woda do kolan
Na miejscu interweniowała straż pożarna. Na nagraniu otrzymanym od Amatora90, Reportera 24 widać, jak funkcjonariusze brodzą w wodzie, która sięga im do kolan. - Faktycznie doszło do zalania ulicy. Samochody, które w nią wjechały nie mogły wyjechać. Musieliśmy interweniować - potwierdził Łukasz Płaskociński z komendy miejskiej straży pożarnej. Jak dodał, nikomu nic się nie stało.
Parking pod wodą
Zalane ulice to niejedyne skutki piątkowej ulewy. Woda lała się również na parkingu podziemnym galerii handlowej. Na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Marcina widać, jak woda wylewa się ze studzienek kanalizacyjnych.
Straż pożarna potwierdza, że interwencji jest dużo. - Zwłaszcza na Mokotowie, Ursynowie i Włochach. Są to głównie zalania i podtopienia - zakończył Płaskociński.
Autor: kw/ran / Źródło: tvnwarszawa.pl/ Kontakt 24