Śmigłowiec LPR wylądował na autostradzie na wysokości miejscowości Polesie (Łódzkie). Przyleciał po rannych w zderzeniu dwóch tirów i busa na A2. Autostrada w kierunku Warszawy była zamknięta przez pięć godzin. Informację oraz nagranie z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak przekazał st. sierż. Łukasz Poborski z policji w Łowiczu, do wypadku doszło w środę około 8.25.
- Kierowca ciągnika siodłowego marki Mercedes uderzył w tył busa, w którym jechało trzech mężczyzn. Uderzony w tył pojazd zderzył się z naczepą innego tira - relacjonował funkcjonariusz w rozmowie z redakcja portalu tvn24.pl.
Policja: być może kierowca zasłabł
Policjant dodał, że policja stara się wyjaśnić, czy prawdopodobny sprawca wypadku zagapił się za kierownicą, czy też była inna przyczyna wypadku.
- Nie wykluczamy żadnej wersji. Być może kierowca zasłabł albo usnął. Będziemy to sprawdzać - mówił st. sierż. Poborski.
Wszyscy pasażerowie busa wymagali hospitalizacji. Jednego z nich do szpitala w Łodzi przetransportował śmigłowiec LPR. Dwóch innych rannych pojechało karetkami do Skierniewic.
O utrudnieniach przeczytasz na tvn24.pl
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź