Policja zatrzymała zbiega, który w piątek uciekł z policyjnego konwoju w Złotnikach Kujawskich (woj. kujawsko-pomorskie). Mężczyzna nie zbiegł jednak zbyt daleko, bo przebywał w jednym z mieszkań na terenie tej gminy. Zbiegowi grożą dodatkowe dwa lata pozbawienia wolności. O intensywnych poszukiwaniach policji redakcję Kontaktu 24 poinformował mieszkaniec.
Uciekinier już w rękach policji
"Mężczyzna został zatrzymany w sobotę około godziny 21 na terenie gminy Złotniki Kujawskie. Przebywał w jednym z mieszkań. Za oddalenie się z konwoju grożą mu dodatkowe dwa lata pozbawienia wolności. Za popełnione przestępstwa - do pięciu lat" - poinformował w niedzielę nadkom. Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Jak dodał rzecznik, trwa wyjaśnianie w jakich okolicznościach doszło do ucieczki zbiega oraz czy postępowanie policjantów było zgodne z procedurami.
"Całe miasto w policji"
O wzmożonych działaniach policji poinformował nas w sobotę mieszkaniec gminy.
"Coś się dzieje w Złotnikach Kujawskich pomiędzy Inowrocławiem a Bydgoszczą. Setki radiowozów, na każdym skrzyżowaniu, cywilne radiowozy w których przebywa po czterech cywilnych funkcjonariuszy. Policja w Inowrocławiu nie chce zdradzić szczegółów. Całe miasto w policji" - zaalarmował zaniepokojony internauta.
Uciekł policjantom
Jak informował w sobotę nadkom. Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, funkcjonariusze poszukiwali zbiega, który oddalił się najprawdopodobniej z policyjnego konwoju.
"W piątek z policyjnego konwoju oddalił się zatrzymany. Jest to mężczyzna zatrzymany w związku ze sprawą uszkodzenia mienia oraz gróźb karalnych, stąd też nasze dzisiejsze działania w Złotnikach Kujawskich. Poszukujemy tego mężczyzny, aby jak najszybciej go zatrzymać. Żadne niebezpieczeństwo dla mieszkańców nie istnieje, ale my robimy wszystko, aby jak najszybciej zatrzymać mężczyznę, który oddalił się z policyjnego konwoju" - informował w sobotę oficer prasowy.
Jak dodał rzecznik, trwa wyjaśnianie, w którym momencie doszło do ucieczki. Niewykluczone, że mężczyzna zbiegł z komisariatu.
Autor: ak/mj,aw