Policja odnalazła mężczyznę, który we wtorek wieczorem uciekł z oddziału psychiatrycznego Szpitala Powiatowego w Chrzanowie (woj. małopolskie). Mężczyzna został zatrzymany w swoim domu. Pierwszą informację o ucieczce pacjenta otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"W środę po godz. 17 chrzanowscy policjanci zatrzymali 28-letniego pacjenta w miejscu jego zamieszkania" - poinformował redakcję Kontaktu 24 asp. sztab. Robert Matyasik, rzecznik KPP w Chrzanowie.
Jak podał policjant, mężczyzna został zaprowadzony do szpitala, z którego uciekł.
Policja szuka mężczyzny
Jak powiedział asp. sztab. Robert Matyasik, ucieczkę pacjenta z oddziału psychiatrycznego pracownicy szpitala zgłosili we wtorek o godzinie 19:10.
"Trwają poszukiwania 28-letniego pacjenta. Funkcjonariusze udali się w miejsce zatrzymania mężczyzny. Patrolowane są również ulice" - mówił we wtorek Matyasik.
"Mamy rysopis poszukiwanego. Jest to mieszkaniec Trzebini" - poinformował. "Nie jest to osoba, która zagrażałaby życiu i zdrowiu innych osób" - zaznaczył.
Odepchnął pielęgniarkę i pojechał "na imprezę"
Krzysztof Kłos, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, pytany o to, jak doszło do zdarzenia, tłumaczył, że 28-latek popchnął pielęgniarkę i opuścił szpital."Odepchnął pielęgniarkę otwierającą drzwi i oddalił się w nieznanym kierunku" - mówił. Wcześniej miał poinformować osoby, z którymi był na oddziale, że wybiera się do Krakowa "na imprezę". "Podobno czekała na niego taksówka" - powiedział Kłos.
Zaznaczył, że pacjent nie był zaklasyfikowany jako osoba mogąca zagrażać swojemu życiu lub zdrowiu bądź otoczeniu, był natomiast już wcześniej kilkakrotnie w szpitalu psychiatrycznym.
Takie rzeczy się zdarzają
Kłos pytany, czy normą w szpitalu jest samowolne oddalanie się pacjentów, wyjaśnił, że placówka nie jest ośrodkiem zamkniętym. "Wdrażamy model nowoczesnej psychiatrii. Otwartej dla pacjenta na środowisko, w którym żyje" - powiedział.
Przyznał także, że incydenty w szpitalach psychiatrycznych są zjawiskiem powszechnym. "Pacjenci chorzy psychicznie są pacjentami szczególnymi"- podkreślił. Wśród częstych zdarzeń, jakie mają miejsce w szpitalach psychiatrycznych, wymienił: przemoc fizyczną wobec personelu, samobójstwa ucieczki i podpalenia.
Zła passa szpitala w Chrzanowie
O szpitalu w Chrzanowie stało się ostatnio głośno, gdy na początku października z oddziału psychiatrycznego wypuszczono wielokrotnie karanego za gwałty na dzieciach pedofila. Mężczyzna wbrew decyzji sądu opuścił szpital, a tydzień po tym zgwałcił 10-letniego chłopca. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Autor: ap, aolsz//tka,ja