Na ulicy Górczewskiej w Warszawie zakończył się pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Pierwszą informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24.
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli w alei Solidarności. Policjanci ruszyli za nim pościg - przekazał podkomisarz Rafał Retmaniak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Ostatecznie udało się go zatrzymać na ulicy Górczewskiej nieopodal skrzyżowania z ulicą Tyszkiewicza.
Jak dodał policjant, podczas pościgu nikt nie ucierpiał.
"Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów"
Funkcjonariusze sprawdzili, dlaczego kierowca przed nimi uciekał. - Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - wyjaśnił podkom. Retmaniak.
Autor: mp/gp / Źródło: tvnwarszawa.pl