"Turyści w popłochu uciekają", "na ulicach dużo policji i żandarmerii". Relacje Polaków z Turcji

W Turcji rośnie niechęć między etnicznymi Turkami a Kurdami

Od wtorku nasilają się antykurdyjskie demonstracje w Turcji. - Widać spalone budynki i auta. Zamykane są ulice. Rezydenci proszą, by nie wychodzić z hoteli - informowali na Kontakt 24 Polacy, autorzy nagrań z Marmaris i Alanyi w Turcji. MSZ zaleca polskim obywatelom zachowanie ostrożności, a także unikanie miejsc, w których trwają demonstracje.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

W Turcji coraz bardziej napięty jest konflikt między etnicznymi Turkami a kurdyjskimi rebeliantami. Po tym, jak w niedzielę w krwawych atakach bojowników kurdyjskich na tureckie siły bezpieczeństwa zginęło 16 tureckich żołnierzy, zaś we wtorek życie straciło 15 policjantów, w wielu tureckich miastach zanotowano antykurdyjskie wystąpienia. Ostatnie miały miejsce w środę wieczorem.

Wyzywani ludzie, palone auta i budynki

- Szczególnie na ulicach jest dużo policji, żandarmerii, która ma pacyfikować agresywne zachowania demonstrantów - mówiła w czwartek rano redakcji Kontaktu 24 pani Monika, która obecnie przebywa w tureckiej Alanyi, położonej w prowincji Antalya, na Riwierze Tureckiej.

Jak zaznaczyła, konflikt nasilił się od wtorku. - Widać spalone auta i lokale, wyzywani są ludzie, są awantury i mnóstwo demonstracji - tłumaczyła. Ze względów bezpieczeństwa, zamykane są ulice.

2,5 kilometra od tureckiej Alanyi wypoczywa też Monika z Wielunia. - Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jest ok. Wieczorami nie zalecają spacerów ulicami miasta - relacjonowała w czwartek rano Polka. Jak dodała, protesty odbywają się zazwyczaj w nocy.

Jak podał portal hurriyetdailynews.com, w prowincji Antalya, protestujący spalili budynek należący do Kurdów.

Rezydenci proszą, by turyści nie opuszczali hoteli Tomek, który odpoczywa w Marmaris

"Turyści w popłochu uciekają"

Zamieszki przybrały na sile również w Marmaris, miasta oddalonego od Alanyi o ponad 320 kilometrów. Na ulicach również pojawiło się mnóstwo policji i żandarmerii wojskowej. - Demolowane są sklepy i szyby samochodów. Interweniuje policja, a turyści w popłochu uciekają - informował już w środę Tomek, który do tureckiego miasta pojechał na wakacje.

Jak dodał, "rezydenci proszą, by turyści nie opuszczali hoteli". - Również media zostały odcięte. Są problemy z komórkami, nie można się połączyć - mówił Polak.

Jak poinformował nas w czwartek po godz. 18 Mikołaj, który przebywa w mieście Turenç położonym obok Marmaris, tutaj także wprowadzono środki bezpieczeństwa. - Rozmawiałem z ludźmi, którzy tu mieszkają. Mówią, ze wszyscy są tu bezpieczni. Jednak widok auta interwencyjnego i ochroniarzy co kilkaset metrów na plaży wywołuje wśród turystów dyskusje - opisywał autor zdjęć.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Turecka flaga na budynku prokurdyjskiej partii

Z kolei w Ankarze, około 50 osób w środę próbowało dostać się do budynku, należącego do prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP). Policjanci utworzyli barykadę. Kilku protestujących uciekło, po czym obrzucali budynek kamieniami, zniszczyli też sztandar partii. Policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum.

Z kolei w protestach w centralnej Anatolii, cztery kurdyjskie budynki zostały spalone. Na innym demonstranci umieścili turecką flagę.

MSZ zaleca ostrożność

"Mając na uwadze bieżącą sytuację polityczną zalecamy polskim obywatelom zachowanie szczególnej

ostrożności podczas pobytu w większych aglomeracjach miejskich i skupiskach turystycznych oraz unikanie wszelkich zgromadzeń w miejscach publicznych, jak również ścisłe stosowanie się do zaleceń władz tureckich i organizatorów pobytów turystycznych" - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Jak czytamy w komunikacie, MSZ na bieżąco monitoruje sytuację w Turcji. "Polskie służby konsularne na bieżąco monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z polskimi biurami podróży. Z informacji posiadanych przez MSZ, w związku z towarzyszącymi demonstracjom zamieszkami, żaden polski turysta nie został poszkodowany" - zapewniło ministerstwo. "Ponadto chcielibyśmy przypomnieć, iż aktualne pozostaje ostrzeżenie MSZ dotyczące podróży do Turcji, jakie opublikowane zostało na stronie resortu" - przypomniał resort.

Czytaj więcej na tvn24.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank/kka / Źródło: tvn24.pl, hurriyetdailynews.com

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl