Turyści uwięzieni na Kasprowym Wierchu

Turyści utknęli na szczycie

Nad ranem zakończyła się akcja ewakuacyjna turystów z Kasprowego Wierchu. Po piątkowej burzy doszło do awarii kolejki. Na górze utknęło 450 osób. Nagrania z wagonu kolejki oraz przedstawiające akcję służb otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Kontakt24 - Opinia użytownika

450 osób utknęło po piątkowych burzach na Kasprowym Wierchu, po tym jak w wyniku uderzenia pioruna awarii uległa instalacja elektryczna kolejki linowej.

- Popsuła się pogoda. Mieliśmy zjazd z góry na godzinę 14:30 i zaczęły się kłębić chmury, zaczęła się burza. O godzinie 14:20 zjechała ostatnia kolejka, a około 14:30 została zatrzymana. Czekaliśmy około czterech godzin na górze - relacjonował w piątek Krzysztof Łaski, turysta z Warszawy.

"Zaczęło grzmieć, były pioruny, niczego nie było widać"

Na Kasprowym Wierchu utknęła na kilka godzin również pani Paulina, która na Kontakt 24 przesłała nagranie z wagonu kolejki.

- To się zaczęło około 14:30, byłam u góry razem z babcią. Mieliśmy bilety na 15, ale postanowiliśmy zjechać wcześniej. Wtedy zaczęło kropić, ale było widać, że będzie jeszcze bardziej padało. Zaczęło grzmieć, były pioruny, niczego nie było widać i nie było sposobu, żeby jechać dalej. Wtedy wyproszono nas z wagoniku do takiego holu. Tam też usłyszałam, że na szczycie personel odradza turystom schodzenie - relacjonowała pani Paulina.

Jak przekazała Reporterka 24, po kilku godzinach dowiedziała się o awarii kolejki. - Dostaliśmy informację, że w pierwszej kolejności będą zjeżdżać osoby z dziećmi i starsze. Między 18 a 19 miały ruszyć dwa wagoniki, ale dowiedzieliśmy się, że one utknęły. Wszyscy zaczęli panikować, nikt nie wiedział, co się dzieje. Koło 20-21 personel powiedział nam, że są dostępne ciepłe napoje i posiłki i za chwilę się dowiedzieliśmy, że niedługo będzie nasza kolej na zjazd. Wszystko jednak się przedłużało, bo te silniki awaryjne się przegrzewały - opowiadała.

Pani Paulina wsiadła do kolejki krótko po północy. - Zjeżdżaliśmy jakąś godzinę - zakończyła.

W akcji straż i TOPR

- W trakcie postoju, w wyniku wyładowań atmosferycznych, doszło do uszkodzenia zasilania kolei. W tym momencie na terenie stacji Myślenickie Turnie i stacji górnej Kasprowy Wierch przebywało 450 turystów. Kolej została ponownie uruchomiona po zlikwidowaniu awarii krótko po północy - przekazała Magdalena Załubska-Król z Biura Prasowego Polskich Kolei Linowych.

Dodała, że 250 osób przebywających w tym czasie na Kasprowym Wierchu sprawnie zostało zwiezione na dół do Kuźnic.

Początkowo turyści byli zwożeni z Kasprowego Wierchu w trybie awaryjnym, jednak po jakimś czasie padł również ten system. Następnie udało się uruchomić górny odcinek kolejki ze szczytu do Myślenickich Turni.

Dalej z pracownikami kolejki linowej akcję prowadziła straż pożarna i ratownicy TOPR, którzy zwozili turystów swoimi pojazdami z Myślenickich Turni do Kuźnic.

Turystom oczekującym na uruchomienie kolejki na szczycie Kasprowego Wierchu PKL zapewniły ciepłe posiłki i napoje. Wszyscy poszkodowani mieli zapewnioną opiekę pracowników kolei i TOPR.

Czytaj też na tvn24.pl

Autor: asty,popi/tr,kab / Źródło: tvn24.pl/Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w nocy z wtorku na środę na warszawskim Ursynowie. Kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu uszkodził infrastrukturę drogową. 

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl