Trzyletnia dziewczynka została potrącona przez samochód osobowy w Grudziądzu (Kujawsko-Pomorskie). Dziecko było z rodzicami na przystanku autobusowym. Nagle wybiegło na jezdnię. Za całe zdarzenie opiekunowie zostali ukarani mandatem. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło na ulicy Józefa Hallera, we wtorek około godz. 16.
Zdarzenie nagrał kamerką samochodową Reporter 24. Na początku, jak relacjonuje, nie widział momentu potrącenia. - Myślałem, że ta dziewczynka się przewróciła. Była przytomna, płakała - podkreślił autor nagrania. - Kierowca, który potrącił dziecko od razu się zatrzymał - zaznaczył.
Rodzice ukarani mandatem
O całym zdarzeniu została poinformowana policja. - Trzyletnia dziewczynka z nieustalonych przyczyn wbiegła na ulicę i została potrącona przez fiata seicento - powiedział nam st. sierż. Maciej Szarzyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Jak dodał, dziecko nie odniosło poważnych obrażeń. Trafiło do szpitala na badania. Kierowca - 75-letni mężczyzna - był trzeźwy.
- Rodzice, którzy mieli pod opieką jeszcze jedno dziecko, zostali ukarani mandatem w wysokości 220 zł za niewłaściwe sprawowanie opieki. Oboje byli trzeźwi - zakończył st. sierż. Szarzyński.
Autor: kz//mz