Półtorej godziny krążyły w okolicy Łodzi trzy samoloty pasażerskie linii Ryanair. Powodem była gęsta mgła, która zalegała nad portem lotniczym. Maszyny miały zapas paliwa i mogły poczekać na lepszą widoczność. - Przed południem, kiedy poprawiły się warunki atmosferyczne, wszystkie samoloty wylądowały w odstępie kilku minut - przekazała rzeczniczka łódzkiego lotniska. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Trzy samoloty pasażerskie linii Ryanair krążyły w okolicach Łodzi około półtorej godziny. Bezpieczne lądowanie uniemożliwiała gęsta mgła.
Piloci musieli przeczekać trudne warunki atmosferyczne.
- Z powodu mgły piloci trzech samolotów linii Ryanair zmuszeni byli wstrzymać się z lądowaniem i przeczekać trudne warunki atmosferyczne. Chodzi o samoloty z Dublina, Londynu i Alicante. Samoloty z Dublina i Londynu krążą nad Łodzią, ten z Alicante jest nad Piotrkowem Trybunalskim. Nie było żadnej niebezpiecznej sytuacji. Maszyny mają zapas paliwa i mogą poczekać na lepszą widoczność. Spodziewamy się, że samoloty niedługo będą lądować - przekazała przed godziną 11 rzeczniczka łódzkiego lotniska Wioletta Gnacikowska.
O godzinie 11:20 rzeczniczka lotniska poinformowała, że wszystkie samoloty niedługo wylądują. - Samolot z Alicante już wylądował, właśnie będzie lądować samolot z Dublina. Niedługo potem lądować będzie maszyna z Londynu. Samoloty krążyły w okolicach Łodzi około 1,5 godziny - przekazała Wioletta Gnacikowska.
Samoloty wylądowały
- Wszystkie samoloty - kiedy poprawiły się warunki atmosferyczne - bezpiecznie wylądowały. Było to w odstępie kilku minut. Nie doszło do żadnej niebezpiecznej sytuacji - poinformowała nas w południe rzeczniczka portu lotniczego w Łodzi.
Autor: ek,pk/mj / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl