Trzy auta rozbite, uszkodzona sygnalizacja świetlna. Moment zderzenia

Zderzenie w Warszawie

Trzy auta zderzyły się na ulicy Belwederskiej na warszawskim Mokotowie. Jedno z samochodów uszkodziło sygnalizację świetlną. Nikt nie ucierpiał, były jednak duże utrudnienia w ruchu. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z momentu zderzenia.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Do zderzenia doszło na ulicy Belwederskiej, przed skrzyżowaniem z Chełmską, jadąc od strony centrum. - Zderzyły się trzy auta osobowe: suzuki i dwie toyoty. Jedna z tych toyot to taksówka i ten samochód wpadł na przejście dla pieszych. Złamał słup sygnalizacji świetlnej, uszkadzając światła na całym przejściu. Pojazdy są mocno rozbite, ale nikt nie potrzebuje pomocy medycznej - opowiadał reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.

Na miejscu pracował patrol policji, był także nadzór ruchu komunikacji, który pomagał przejeżdżać

autobusom miejskim. Były spore utrudnienia w ruchu. - Kierowcy mają do dyspozycji tylko jeden pas ruchu, dwa są zablokowane, co powoduje duży korek w kierunku Chełmskiej - ostrzegał nasz reporter.

Policja potwierdziła, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a kierowcy byli trzeźwi.

"Przeczułem, że nie wyhamuje"

Następnego dnia na Kontakt 24 napisał pan Karol, który jechał tuż za jednym z aut uczestniczących w zderzeniu. - Było chwilę po godzinie 16. Jechałem bezpośrednio za tym samochodem. Widziałem, że od poprzedniego skrzyżowania kierowca zachowywał się dość dziwnie. Widać było, że zjeżdża trochę na prawą stronę, trochę na lewą - relacjonował. - Przeczułem, że ten kierowca nie wyhamuje przed tym samochodem, w który uderzył. Zatrzymałem się jako pierwszy, wysiadłem i udzieliłem pierwszej pomocy - dodał.

Mężczyzna wyjaśnił, że za kierownicą siedziała starsza osoba. - Była w szoku, nie wiedziała, co się działo, nie mogłem dostać się do środka, drzwi były zamknięte. Bardzo powoli je otworzyła z pilota, ale blacha od strony drzwi była wgnieciona i musiałem je odciągnąć. Upewniłem się, że pani nic się nie stało, tak jak osobom w pozostałych samochodach. W taksówce byli pasażerowie, też byli w szoku, ale nikomu nic się nie stało - mówił świadek.

Autor: mp/gp / Źródło: KOntakt24/tvnwarszawa.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Niedziela przyniosła części kraju burze. Wiał też silny wiatr, który spowodował, że nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem pojawiła się potężna chmura piasku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl