Do trzeciego wypadku w ciągu doby doszło za wiaduktem w Babicach (woj. małopolskie) na drodze krajowej nr 44. Tym razem po zderzeniu dwóch ciężarówek jedna osoba trafiła do szpitala. Policja podaje, że jest to miejsce na łuku drogi o dużym natężeniu ruchu. Informacje z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od serwisu faktyoswiecim.pl.
Do wypadku doszło w środę ok. godz. 7 na ulicy Śląskiej. - Zderzyły się man i mercedes. Ratownicy medyczni przewieźli do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu jednego z pasażerów - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. sztab. Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Kierowcy byli trzeźwi - dodała.
Dwa wypadki we wtorek
Tymczasem na feralnej drodze we wtorek doszło do dwóch zdarzeń drogowych.
Ok. godz. 20:30 kierowca forda jechał drogą krajową nr 44 w stronę Bierunia. Na wysokości miejscowości Babice, zjeżdżając z wiaduktu na ulicy Śląskiej, wpadł w poślizg.
- Kierowca zjechał na przeciwległy pas i uderzył w barierę dźwiękochłonną - poinformował dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
- Cztery osoby z samochodu zostały przewiezione do szpitala - dodał dyżurny oświęcimskiej policji.
Zderzenie trzech aut
Rano (ok. 6:30) z kolei zderzyły się tam trzy samochody. - 40-letni mieszkaniec Osieka zjechał fiatem punto na lewy pas ruchu. Czołowo zderzył się z citroenem saxo, prowadzonym przez jego rówieśniczkę z Oświęcimia. W citroena uderzył jeszcze jadący za nim opel astra, kierowany przez 46-letnią oświęcimiankę - wskazała Jurecka.
Dwie osoby trafiły do szpitala. - Ostatecznie na obserwacji pozostała kierująca citroenem kobieta - poinformowała rzeczniczka.
Gęsty ruch sprzyja stłuczkom?
Jurecka tłumaczyła, że odcinek łączący Śląsk z Oświęcimiem to droga często uczęszczana przez kierowców. - To miejsce położone na łuku drogi, nie jest szczególnie niebezpieczne - powiedziała.
Autor: mz,ap/sk