Brytyjski myśliwiec Hawker Hunter rozbił się w trakcie pokazów lotniczych Shoreham w pobliżu miasta Brighton. Maszyna w trakcie wykonywania akrobacji spadła na samochody jadące pobliską drogą ekspresową, nie żyje co najmniej 7 osób. - Ludzie zaczęli płakać - relacjonuje Reporter 24, który przysłał nam zdjęcia z miejsca zdarzeniua.
Do tragedii doszło na pokazach lotniczych. - Wszyscy zgromadzeni nie mogli w to uwierzyć, ludzie zaczęli się przytulać i płakać. Coś okropnego! - zrelacjonował Reporter 24 Debliniak.
Brytyjskie media informują o potwierdzonych siedmiu ofiarach śmiertelnych, wszystkie zginęły na miejscu. Rannych zostało kilkanaście osób - rzecznik szpitala Royal Sussex County wcześniej informował o przyjęciu dwóch rannych mężczyzn, jednego w stanie krytycznym, drugiego z lekkimi obrażeniami. Ponadto na miejscu katastrofy pomoc udzielona miała zostać 14 innym osobom. Organizatorzy pokazów lotniczych potwierdzili jedynie, że miał miejsce "poważny wypadek poza obszarem lotniska" oraz, że służby ratownicze weszły do akcji.
"Zamienił się w kulę ognia"
Według świadków, samolot dopiero rozpoczynał swój pokaz. - Nagle zaczął lecieć bardzo nisko - na bieżąco komentowała dziennikarka radiowa z lokalnej rozgłośni Splash FM. - Później zamienił się w kulę ognia, nie było słychać nawet uderzenia, tylko w pewnym momencie wzbił się w powietrze czarny dym - mówiła.
Autor: mm/gak / Źródło: Guardian, Sky News, BBC, AirLive.net, tvn24.pl