Prokuratura i policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych badają sprawę mężczyzny, który twierdzi, że podczas przesłuchania w Białobrzegach (woj. mazowieckie) został pobity przez funkcjonariuszy. Mężczyzna trafił do szpitala. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Sygnał o toczącym się postępowaniu potwierdza policja i prokuratura. Mężczyzna był przesłuchiwany na komendzie w Białobrzegach.
- Możemy potwierdzić, że mężczyzna był przesłuchiwany we wtorek w charakterze świadka w sprawie dotyczącej kradzieży krowy. Po godz. 13 czynności z jego udziałem zostały zakończone. Z informacji, które mamy wynika, że do szpitala został przyjęty po godzinie 20 - poinformowała komisarz Alicja Śledziona, rzeczniczka KWP w Radomiu.
Jak dodała, lekarz szpitala powiadomił po 22 o przyjęciu na oddział mężczyzny, który miał relacjonować, że został pobity przez policjantów. - Sprawa jest niejednoznaczna. Wymaga niezwłocznego i rzetelnego zweryfikowania, co też aktualnie się dzieje - zaznaczyła policjantka
Podkreśliła też, że jest zbyt wcześnie, aby formułować jakiekolwiek zarzuty.
BSW zabezpieczyło dowody
Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa w Grójcu.
- Prokurator zlecił, aby Biuro Spraw Wewnętrznych zabezpieczyło dowody: monitoring i dokumentację, celem wszczęcia postępowania. Kwestia będzie wyjaśniana - powiedział Kamil Kwiecień, zastępca Prokuratora Rejonowego w Grójcu.
Prokurator dodał, że mężczyzna, który trafił do szpitala, został już przesłuchany. Jego życiu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Autor: mz//tka