Dwie doby policjanci szukali 35-latka podejrzanego o postrzelenie dwóch braci w Elblągu (Warmińsko-Mazurskie). Mężczyźni trafili do szpitala. Służby nie wykluczają, że to mogły być porachunki. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę podejrzanego o postrzelenie dwóch mężczyzn. Strzały padły przy ulicy Kosynierów Gdyńskich w środę, około godziny 16. O zdarzeniu informował Kontakt 24.
W wyniku strzelaniny z ranami postrzałowymi nóg do szpitala trafiły osoby w wieku 20 i 30 lat. Jak podał podkom. Krzysztof Nowacki z elbląskiej komendy, poszkodowani mężczyźni są braćmi.
Dwie doby poszukiwań
Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze z Elbląga i Olsztyna. - Dwie doby intensywnej pracy pozwoliły najpierw na wytypowanie sprawcy, a następnie na jego zatrzymanie - przekazał podkom. Nowacki.
- Mężczyzna był już wcześniej karany za udział w grupie przestępczej - relacjonował na antenie TVN24 reporter Adam Krajewski.
35-latek został zatrzymany na terenie Elbląga. - Nie miał przy sobie broni. Noc spędził w policyjnym areszcie - wyjaśnił policjant. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Policja: to mogły być porachunki
Policja podkreśla, że poszkodowani mężczyźni byli wcześniej notowani przez policję.
- To mogły być porachunki. W tej chwili jest to jeden z wątków badania sprawy - relacjonował w rozmowie z TVN24 podkom. Nowacki.
Autor: kab//mz / Źródło: KMP Elbląg