"Mistrz kierownicy, czy zwykły potencjalny zabójca?" - pyta Reporter 24 o nicku latarnik i wysyła na Kontakt 24 film, na którym widać rozpędzonego tira przejeżdżającego przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Przejście znajduje się tuż obok szkoły podstawowej w Drawskim Młynie (woj. wielkopolskie).
Do 500 zł i sześć punktów
Przejście dla pieszych znajduje się na drodze wojewódzkiej numer 181 i jest oznaczone wyraźnymi pasami oraz sygnalizacją świetlną i znakiem T-27. Te oznaczenia powinny wyraźnie sygnalizować kierowcom, że zbliżają się do przejścia dla pieszych szczególnie uczęszczanego przez dzieci w wieku od 7 do 15 lat.
"W tym miejscu zainstalowana jest sygnalizacja świetlna spowalniająca. Jeżeli kierowcy jadą przepisowo, wtedy pali się po obu stronach światło zielone. Jest radarowy pomiar prędkości, jeżeli kierowca zbliża się z większą prędkością, wtedy otrzymuje sygnał czerwonego światła" - tłumaczył Ryszard Jagła, kierownik rejonu dróg wojewódzkich.
Uściślił, że ten sam sygnał świetlny pojawia się dla poruszających się pojazdów w obu kierunkach. Takie rozwiązania stosowane są w rejonach m.in. szkół.
"Nie mieliśmy w tym miejscu żadnych zdarzeń. Nawet jeżeli zdarzają się takie przypadki, nie otrzymujemy sygnałów od rodziców czy mieszkańców miejscowości" - poinformowała mł. asp. Izabela Kolasa, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. Dodała, że za taki czyn grozi od 300 do 500 zł i 6 punktów karnych.
Autor: aw/ja