Taką Skodą jechał Kubica

Taką Skodą jechał Kubica

W niedzielę rano podczas rajdu Ronde di Andora w miejscowości San Lorenzo di Testico Robert Kubica uległ groźnemu wypadkowi. Prowadzona przez Polaka Skoda Fabia S2000 wpadła w barierę i rozbiła się o mur kościoła. W serwisie Kontaktu 24 Adam "Harry" Charuk - fotograf innego polskiego kierowcy rajdowego, Leszka Kuzaja - zamieścił zdjęcia wnętrza Skody Fabii S2000.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Zdjęcia samochodu zostały zrobione w 2010 roku podczas prezentacji teamu Leszka Kuzaja. Autorem zdjęć jest Adam "Harry" Charuk, oficjalny fotograf rajdowca.

"Kierowca też człowiek"

Nasi internauci zasypali skrzynkę Kontaktu 24 pozdrowieniami dla Roberta Kubicy.

"To człowiek, dzięki któremu nasz kraj jest w świecie znany od pozytywnej strony" - napisał @Przemysław.

"Niewielu mamy Polaków, którzy z taką determinacją i skutecznością dążyli do tego, aby zostać jednym z najlepszych na świecie specjalistów w swojej dziedzinie. Facet jest niesamowity i tyle. Dużo zdrowia dla pana Roberta" - napisał @Witek.

"Cały czas trzymam za niego kciuki. Nie jestem wielką jego fanką, ale życzę mu jak najlepiej, to on zaszczepił w naszych rodakach iskrę rywalizacji" - napisała @Ewa z Sosnowca.

"Wczoraj powiedziałam mężowi, żeby się nie martwił, bo jak mówią, że rehabilitacja zajmie rok, to Kubica zrobi to w trzy miesiące. I trzymam za niego kciuki" - napisała @Angelika.

"Po wypadku Roberta Kubicy jestem w szoku, bardzo to przeżywam, bo wiem jaki jest to wspaniały chłopak - jakby to był ktoś z bliskiej mojej rodziny. Oby tylko był sprawny, bo rajdy samochodowe to dla niego wszystko. Robert, do zobaczenia w GP w Austin Tx!" - napisał @Marek.

"Życzę Robertowi, aby jak najszybciej powrócił do zdrowia i aby zaczął żyć spokojnie. Nie musi martwić się o finanse, bo zgromadził bardzo poważną fortunę. Niech teraz ceni swoje życie, bo jest ono darem" - napisał @Jacek.

"Jak mały chłopiec"

Nie obeszło się jednak bez słów krytyki:

"To była skrajna nieodpowiedzialność ze strony Kubicy i teamu Renault! Miał spore szanse na podium w F-1, a zniszczył karierę w mało znaczącym rajdzie. Niektóre firmy nie pozwalają swoim kierowcą nawet na jazdę na nartach! Nie wiem jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym" - napisał oburzony @Andrzej z Poznania.

"Jestem wściekły na Roberta. Zachował się jak mały chłopiec. Startując w Formule 1, nawet rowerem górskim nie powinien jeździć" - napisał @Olgierd z Gdańska.

"Uważam, że Robert nie powinien startować w rajdzie samochodowym. Należy ograniczać ryzyko powstania kontuzji, a nie je zwiększać. Władze Renault powinni tak skonstruować kontrakt z Robertem, aby ten zakazywał uczestnictwa w różnego rodzaju wyścigach samochodowych" - skomentował @Adam z Grudziądza.

Autor: eg//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl