U sześciorga osób w Szpitalu Specjalistycznym w Prabutach (woj. pomorskie) potwierdzono obecność wirusa AH1N1. Pięcioro z nich to pracownicy placówki. Informację, którą potwierdził prezes szpitala, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Wirusa AH1N1 potwierdzono u sześciu osób - powiedział nam Paweł Chodyniak, prezes szpitala. Jak przyznał, wśród nich są lekarz, dwie salowe, pielęgniarka i rejestratorka medyczna.
- Jednak w szpitalu w tej chwili leczone są tylko cztery osoby. Jeden pacjent został już wypisany, natomiast druga osoba jest leczona w domu - precyzował przedstawiciel placówki medycznej. W szpitalu nadal przebywa również mężczyzna, który był pierwszym potwierdzonym przypadkiem zarażenia świńską grypą. Jak zapewnił prezes, wszyscy pacjenci są w dobrym stanie.
Pacjent "zero"
Paweł Chodyniak wyjaśnił, że do zarażenia personelu doszło w ciągu dwóch dni od przyjęcia 44-letniego mężczyzny.
- Trafił do szpitala 29 lutego w ciężkim stanie. Testy przesiewowe nie wykazały u niego grypy, w związku z czym przez pierwsze dwie doby nie był odizolowany - tłumaczył Chodyniak. - Objawy tego pacjenta wskazywały grypę - dodał. Dlatego zapadła decyzja o wykonaniu badania genetycznego, które potwierdziło u mężczyzny AH1N1. Jak wyjaśnił prezes szpitala, to w ciągu tych dwóch pierwszych dni najprawdopodobniej doszło do rozprzestrzenienia się choroby.
Przedstawiciel szpitala poinformował, że oddział chorób wewnętrznych placówki w Prabutach jest zamknięty dla odwiedzających. - Taką decyzję podjęliśmy od razu po zdiagnozowaniu przypadku świńskiej grypy. Jeżeli nie będzie nowych przypadków w ciągu kilku najbliższych dni, otworzymy oddział - doprecyzował.
Autor: kz,kab//tka,popi