Do pożaru, który wybuchł w jednej z kamienic w Radymnie (woj. podkarpackie) zostali wezwani strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Radymnie. Dwóch z nich przyjechało na miejsce... pijanych. 50- i 32-latek mieli odpowiednio dwa i ponad promil alkoholu w organizmie. O zdarzeniu poinformował nas Reporter 24 barttek2.
Do pożaru doszło w niedzielę ok. godz. 11 w jednej z kamienic przy ul. Lwowskiej w Radymnie. Jak mówił w rozmowie z Kontaktem 24 kpt. Krzysztof Kowal, oficer prasowy KP PSP w Jarosławiu, ogień powstał w bliskim sąsiedztwie przewodu kominowego. Na miejsce jako pierwsi przyjechali strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Radymnie. Mieszkańcy kamienicy zauważyli, że kierowca, który przywiózł ochotników sprawia wrażenie pijanego. Akcję przejęli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej.
Mieszkańcy wezwali policję
Na miejsce przybyli funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Jarosławiu. Sprawdzili stan trzeźwości strażaków. Jak czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu, "badanie pokazało, że 50-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie". Zdaniem internauty, to on był kierowcą, który przywiózł strażaków na akcję. Pijany okazał się też drugi ochotnik, 32-latek. Na wniosek komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej przebadani zostali wszyscy strażacy. Tylko dwóch strażaków na siedem zastępów okazało się nietrzeźwych.
Badanie pokazało, że 50-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie komunikat KPP w Jarosławiu
50-latek stanie przed sądem? Może też stracić prawo jazdy
Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. Będzie musiał złożyć wyjaśnienia. Jak informuje policja w Jarosławiu, jeśli podejmował w tym stanie czynności służbowe będzie musiał stanąć przed sądem. Grozi mu też zakaz prowadzenia pojazdów, a za prowadzenie wozu w stanie nietrzeźwości - grzywna, ograniczenie lub pozbawienie wolności.
Pijany strażak zniszczył komórkę?
Internauta bartekk2 twierdzi, że pijany strażak wyrwał jednemu z mieszkańców filmujących akcję telefon i rzucił nim o ziemię. - Nie wpłynął do nas jeszcze wniosek w tej sprawie, ale słyszeliśmy o niej - mówiła rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu, podkom. Marta Gałuszka. Funkcjonariusze zaproponowali mężczyźnie złożenie zeznań jutro rano.
Autor: rydz/aw